wiadukt

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    wiadukt - Page 3 Empty wiadukt

    Pisanie by st. albans Sro Lut 08, 2012 9:18 pm

    First topic message reminder :

    jako, że to całkiem porządna ciapa to szedł szedł i się wyrżnął! klarnetbass da mi bana za pisanie z małej i krótko. a nie! to moje forko. ha ha haaa!
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 8:24 pm

    Zamrugała kilkakrotnie.
    - Za kogoś, kto właśnie rozumie. W tym świecie pełnym wariatów. - odparła. Mimo wszystko uważała, że Luc naprawdę ją teraz rozumie, mogła tak wnioskować szczególnie po tamtej rozmowie na klifie, chociaż w St. Albans nie ma plaży, to pewnie na jakimś wzgórzu czy coś.xd Nie oceniała, czy jest świrem czy nie jest, pewnie był, ale jaką miała pewność, że ona też nie była? - Trudno zacząć od nowa w mieście, w którym wszyscy i tak będą wiedzieć, kim byłam wcześniej i będą na mnie patrzeć w taki sposób, że mi też trudno będzie o tym zapomnieć. Najłatwiej byłoby po prostu się spakować i stąd uciec..... - westchnęła. Od małego podróżowała po świecie ze swoimi ojcami, zmieniając miejsce zamieszkania co dwa, trzy miesiące. Nigdy nie zagrzała gdzieś na dłużej miejsca, zawsze miała szansę, żeby zacząć od nowa, w innym miejscu. Teraz musiała siedzieć w St. Albans ze wszystkimi zmorami przeszłości i nie wiedziała, jak zacząć od nowa i czy jest to w ogóle możliwe.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 8:33 pm

    - Nie przejmuj się innymi ludźmi. Przejmując się nimi, każdy może popaść w obłęd - zauważył. On już dawno nie zwracał uwagi na innych, jeśli nie liczyć kilku osób, z którymi jako tako się liczył, ale gdyby zaczęli go krytykować to też nie zwróciłby na to większej uwagi. - Nie wiem, czy rozumiem, czy tez tylko wydaje mi się, że rozumiem, ale to w sumie jest mało ważne - stwierdził, wzruszając ramionami, a potem zerknął na Nicole. - Dokąd idziesz? - Miał na myśli teraz, nie jakos ogólnie, w życiu, bo wnikać w jej plany na przyszłość, czy coś podobnego, nie miał zamiaru.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 8:41 pm

    - I tak łatwiej zaczynać od nowa, kiedy się nie widzi tych wszystkich ludzi. - stwierdziła. Samo ich spotykanie pewnie przypominałoby jej o tym, jaka była i co robiła. Ich opiniami o sobie raczej nie powinna się przejmować, zawsze starała się być twarda, ale to było zanim to wszystko się wydarzyło i stała się tak naprawdę strasznie krucha. - Ważne, że ja czuję, jakbyś rozumiał. To pomaga. - wzruszyła ramionami. Uważała Luca teraz za jedyną osobę, która rozumie i z którą może porozmawiać. Nie wiedziała dlaczego. Przecież nawet go nie znała. - Nie wiem. Nie mam dokąd iść. - stwierdziła, odpowiadając jednocześnie dosłownie i metaforycznie. - A ty? - spytała, mrużąc oczy.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 8:47 pm

    - Możliwe. Nigdy nie próbowałem zaczynac od nowa. - Luc zawsze wracał do punktu wyjścia, nigdy nie próbował nic nowego, bo nie wierzyl, by cokolwiek miałoby być dla niego lepsze, niż na przyklad malowanie. Zastanawiał się dłuższą chwilę nad jej słowami, a potem uniósł kąciki swoich ust. - Cieszę się, że to ci pomaga. W jakikolwiek sposób - stwierdził, czym zaskoczył sam siebie, bo przecież nigdy nie przejmował się stanem psychicznym czy też fizycznym innych osób, ale może Nicole miała stanowić jakiś dziwny wyjątek. Z pewnością była inna niż wszyscy dookoła. - Nie wiem - wzruszył ramionami. - Chyba do pokoju. Innego miejsca, gdzie mógłbym iść chyba nie ma - stwierdził.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 8:54 pm

    - A ja chyba zbyt wiele razy zaczynałam od nowa i dlatego nie potrafię przetrwać w jednym miejscu dłużej. - stwierdziła, rzucając niedopalonego papierosa gdzieś za siebie i usiadła po turecku na poboczu, pewnie w śniegu. Ale przecież miała na głowie większe problemy, niż to, że usiadła w śniegu. - Na pewno coś musi być. - odparła, odpalając kolejnego papierosa, naprawdę paliła teraz jednego za drugim.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 9:01 pm

    - Rozchorujesz się - stwierdził i stanął nad nią, marszcząc czoło. Nie miał w zwyczaju przejmować się cudzym zdrowiem, ba, nigdy nie przejmował się nawet swoim własnym zdrowiem, ale nie chciał, by Nicole potem chodziła i kaszlała czy kichała. - Wstawaj, możesz iść ze mną do pokoju, napijemy się czegoś - zaproponował, bo miał spory zapas terpentyny, którą mógłby się z nią podzielić. Ale nie, może alkohol tez jakiś miał...
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 9:09 pm

    Spojrzała na niego, marszcząc czoło i posyłając mu minę "naprawdę myślisz, że przejmuję się swoim zdrowiem?!".
    - Wiesz, to jest całkiem sensowny pomysł. - stwierdziła, podnosząc się od razu i otrzepując swój chudy tyłek ze śniegu. - Poza tym raczej nie powinnam pić, jeszcze dzisiaj rano byłam na odwyku. - oznajmiła, drapiąc się za uchem. - Ale uciekłam. I chętnie się napiję. - dodała szybko. Nie zmuszą jej, żeby chodziła cały czas trzeźwa i grzeczna i sztucznie szczęśliwa.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Pią Lut 17, 2012 9:14 pm

    - Kto by się przejmował odwykiem. Mam tylko nadzieję, że mnie nigdzie nie wsadzą, jakby cię tu znaleźli - zmarszczył nieznacznie czoło, bo nie chciałby trafic do jakiegoś aresztu albo znów do psychiatryka, w którym już się wystarczająco nasiedział. W każdym razie pokierował ją w odpowiednią stronę, bo wyjątkowo nie stracił orientacji w terenie, chociaż chodził w kółko od pięciu godzin, i poszli do niego do akademika, możesz zacząć!
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:05 pm

    No to Claudia wybrała się na spacer, zawędrowała sobie aż tutaj, pierwszy raz. Strasznie jej się spodobało otoczenie i postanowiła przychodzić tutaj częściej. Miała teraz okazję przemyśleć sobie niektóre sprawy, odpocząć i zrelaksować się. Dlatego paliła skręta, skusiła się na jednego od dobrego znajomego z tej branży.
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:09 pm

    /niedobra claudia! ma esemesa, bo nie wiem czy widziałaś xD
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:10 pm

    /jej facet siedzi w pracy to musi się sama jakoś zabawić!
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:19 pm

    Powiedzmy, że była pod wiaduktem a Andrew gdzieś tu przesiadywał, żeby przemyśleć kilka spraw. Martwił się o Antoinette, której dawno w sumie nie widział. Pił jakieś niezbyt drogie wino bo przecież wódka była stanowczo za mocna na jego podniebienie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:24 pm

    No to w takim razie ona pod wiaduktem sobie kucała, żeby ze spokojem spalić skręta. Wypuszczała właśnie dym, gdy usłyszała jakiś szelest liści bądź trzask łamanej gałęzi. Przestraszyła się nieco, bo była tu sama, dzikiej zwierzyny się raczej nie spodziewała. Ale za to przypomnieli jej się wszyscy seryjni mordercy, o których oglądała jakieś filmy. -Halo, jest tu ktoś? -spytała dosyć donośnym głosem. Raz kozie śmierć, najwyżej już nie zobaczy Charliego, oj.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:29 pm

    przepraszam w ogóle za tamto, ale charlie pisał o tym smsie i mi nie wysłało bo pytało czy na pewno chce wysłać a ja tego nie zauważyłam x; Andrew wzdrygnął się i podniósł, po czym ujrzał Claudię. - zależy kto pyta. - odparł obojętnie bo raczej nie był dzisiaj zbyt rozmownym człowiekiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:34 pm

    -Eeem, Claudia? -odpowiedziała z lekkim powątpiewaniem w głosie i zaciągnęła się. Spojrzała na nieznajomego i zaczęła się zastanawiać jaka jest szansa, że on może jej zrobić krzywdę. -Odpowiada ci? Nie zabijesz mnie za moje imię? -spytała. Bo jak mu zależało na tym, kto pyta...
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:36 pm

    Andrew roześmiał się cicho i podszedł do dziewczyny. - Nie za bardzo podoba mi sie imię Claudia bo miałem kiedyś w przedszkolu okropną babkę i też tak miała na imię. - zwierzył jej się i kucnął obok niej. - i nie jestem żadnym seryjnym mordercą, zbieram myśli. - powiedział spoglądając na nią kątem oka i uśmiechnął się nieznacznie. - Andrew. - przedstawił jej się skoro już znał jej imię, to wypada by i ona poznała jego.
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:41 pm

    Zasyczała nieco niezadowolona. -Czyli już na wstępie będę ci się źle kojarzyć. -stwierdziła kręcąc głową. Spaliła do końca i wyrzuciła peta na ziemię, przygniatając go martensem. -Zbierasz myśli, tak samo jak ja. To miejsce się do tego nadaje,no nie? -cały strach już jej minął i się rozluźniła.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:45 pm

    - Niestety na to wygląda. Chociaż może jeszcze uda ci się zmienić moje nastawienie do wszystkich Claudii. Myslę, że jesli masz na to odwagę możesz próbować. - powiedział uśmiechając się do niej delikatnie i zaraz pokiwał głową słysząc jej pytanie. - O tak, bardzo się nadaje. Zawsze tutaj przychodzę żeby pomyśleć nad trudnymi sprawami. - napił się łyka wina i podał jej butelkę, bo może miała ochotę.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:47 pm

    /truuudneeee spraaawyyyyy ;3;3;3;3
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:49 pm

    -Odwagi nie można mi odmówić, Andrew, więc nie poddam się i zmyję skazę z tego imienia. -uśmiechnęła się szerzej i spięła włosy gumką, bo przeszkadzały jej jakoś dzisiaj. Popatrzyła na butelkę wina i zrobiła dwa łyczki, żeby nie szaleć za dużo. -Widzę,że ciebie trapi coś nad wyraz poważnego. Samotnie tutaj siedzisz i to w dodatku z butelką gleborzuta. Kobieta? -uniosła brew przyglądając się jego profilowi.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 10:51 pm

    - W takim razie powinienem ci pogratulować odwagi. - powiedzial z uśmiechem. Pewnie zmyślił to o tej opiekunce, więc Claudia nie miała dużo roboty, żeby wywrzeć na nim dobre wrażenie. Po za tym już to zrobiła, była ładna i w dodatku bardzo otwarta więc zaplusowała. - Nie, raczej nie kobieta. Może po części. W sumie nie wiem. - zaśmiał się.- Rozmyślałem ogólnie.... o życiu. - powiedział poważniej i uniósł kącik ust. - A ciebie co tutaj sprowadza?
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 10:56 pm

    Ona pewnie łyknęła to kłamstewko o opiekunce. Czasem bywała naiwna. -Niezdecydowany jak baba. -zaśmiała się pod nosem. -Mnie w zasadzie sprowadza tutaj to samo. A właściwie jestem tutaj pierwszy raz, wybrałam się na spacer i gdzieś mnie tutaj przyniosło. A myśli różnego rodzaju same przyszły, to miejsce jest chyba jakieś magnetyczne. -odpowiedziała na jego pytanie. Oddała mu tą butelkę, bo zapomniała oddać wtedy.
    avatar

    Go??
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 11:02 pm

    Zaśmial się. - Pierwszy raz? Szczerze ja też. Nie lubię wieczornych spacerów. mimo że powinienem być odważny nie czuję się pewnie. No chyba, że byłbym tu ze swoja dziewczyną to zgrywałbym największego twardziela na dzielni. - mruknął i zaśmiał się ponownie po czym napił łyka wina, które nagle według niego zmienilo smak i wcale nie bylo takie dobre i nie była to wina Claudii! Ale pomyślał o Antoinette i było mu przykrzej. - Najwyraźniej to miejsce przyciąga ludzi, którzy powinni pomyśleć. - uśmiechnął się nieznacznie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 11:05 pm

    /właśnie sobie zobaczyłem, że charlie ma Andrew w przyjaciołach!
    avatar

    Gość
    Gość

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 11:06 pm

    -Mimo że nie jestem twoją dziewczyną to nie powinieneś się przyznawać do tego, że czujesz się niepewnie. Mogę szepnąć kilka słów koleżankom i możesz stracić w ich oczach. -zaśmiała się. -Żartuję oczywiście. Dobrze,że nie zgrywasz kogoś kim nie jesteś. -pokiwała głową z uznaniem. -Zaczynam wyciągać taki sam wniosek. Chociaż...nic konkretnego mnie nie trapi. -wzruszyła ramionami. Rozciągnęła ręce prostując je przed sobą i przymrużyła oczy, po czym wróciła do pierwotnej pozycji.

    Sponsored content

    wiadukt - Page 3 Empty Re: wiadukt

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 9:43 am