Panorama miasteczka

    avatar

    Go??
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Panorama miasteczka

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 2:57 pm

    First topic message reminder :

    Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
    avatar

    Go??
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 20, 2012 6:38 pm

    Bunny kicała właśnie po łączce w jakiejś wiosennej sukieneczce w kwiatki, którą sobie wyobraź, bo ubranie jej mnie przerasta. I zauwazyła Vincenta, na którego widok się ucieszyła, bo pewnie nie widzieli się od jego powrotu, więc doskoczyła do niego, by stanąć za nim, skradając się pewnie cicho jak jakaś pantera, ułożyła mu swoje malutkie łapki na oczach. - Zgadnij kto to - rozkazała nieco zachrypniętym głosikiem.
    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by st. albans Pią Kwi 20, 2012 6:41 pm

    - KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! - warknął, bo się wystraszył tych jej zimnych łapsk! strzepnął je ze swojego ciała i zaraz wstał na równe nogi. - jesteś głupia, bunny! jak but! - wściekł się na nią, bo przez nią zrobił jakąś niepotrzebną kreskę i popsuł rysunek nad którym siedział całe popołudnie. - jesteś nienormalna!
    avatar

    Go??
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 20, 2012 6:48 pm

    Bunny przestraszyła się nie na żarty, kiedy Vincent się tak na nią wydarł, w związku z czym skuliła się w sobie, odsuwając się jak najdalej od Vincenta.. - Jeju - jęknęła, bo miała ochotę się rozpłakać! Nie lubiła, jak ktoś na nią krzyczał, zwłaszcza gdy był to Vincent albo Zoe, bo mieli najstraszniejsze głosy świata, czy coś takiego. Spuściła wzrok na swoje buciki. - Przepraszam! Chciałam ci zrobic niespodziankę...
    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by st. albans Pią Kwi 20, 2012 6:51 pm

    najpierw nakrył twarz dłońmi, a później zacisnął je w piąstki! - arrrrrr! - potupał chwilę nogami. pewnie tak mu terapeuta swego czasu kazał pozbyć się złych emocji czy coś. - jessteś okropna! - i aby to zobrazować przedarł kartkę na pół i później jeszcze na pół i jeszcze raz, aż kawałki były tak małe, że wiatr sam je zabrał i porozrzucał po okolicy. westchnął jednak na koniec i wyciągnął do niej rączki. - stęskniłem się. - zerknął z czułością w te jej piękne oczęta.
    avatar

    Go??
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 20, 2012 6:54 pm

    - Vincent! - Pisnęła, kiedy darł swój obrazek, bo jej się bardzo podobał, zarówno z tą krechą na środku, jak i bez niej. - Nie powinieneś był tego niszczyć... Mogłeś dać mi! - Zauważyła, a potem uniosła kąciki ust, by podejść do niego i się do Vincenta przytulić, wyciągając szyję, by cmoknąć go w podbródek. Tylko tam sięgała, bo miała jakieś płaskie buciki i była niższa o niego o dwa metry. - Ja też się stęskniłam. I martwiłam się o ciebie ja nie wiem, Vincent. Chociaż wiem, jaki ty jesteś niezniszczalny i tak dalej - zachichotała.
    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by st. albans Pią Kwi 20, 2012 6:57 pm

    taka bez butów mu idealnie pasowała! mogłaby mu robić lody do woli. - bo jestem! - przyznał i nawet klepnął ją w tyłek za karę, że teraz się z niego wyśmiewa. odsunął ją od siebie, by pochylić się do swoich kredeczek i wsadzić je wszystkiego do swojej torby. skrzyżował rączki na piersi i uśmichnął do niej. - już nie jestem zły. o ile pójdziemy na kawę, bo tyłek mi zziębł. - pożalił się jej i liczył na jakieś chuchanko na tyłeczek albo ciepłe okłady.
    avatar

    Go??
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Go?? Pią Kwi 20, 2012 7:00 pm

    Marie robiła okłady na tyłek Vincowi!:3 Uśmiechnęła się szeroko, by potem poprawić ramiączko swojej sukienki pod sweterkiem, który jeszcze miała na sobie, bo przecież nie będzie latała taka goła po dworze jak jest tak zimno jak dzisiaj. - Jasne, koniecznie musimy iść na kawę i nadrobić zaległości, Vincent. Mam wrażenie, jakbyśmy nie widzieli się ze sto lat - stwierdziła i pewnie pomogła mu zbierać kredki do torby i poszli, zacznij.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 3:51 pm

    Było na prawdę ciepło, więc Matthew wziął książkę, którą obecnie czytał. Jakaś historia spiskowa z czasów drugiej wojny światowej. Ale najpierw musiał wybrać miejsce gdzie ją będzie czytał. Najpierw miał plan by iść po prostu do parku na ławeczkę, ale idąc zobaczył wzgórze, które jak nigdy było wyludnione. Bo zwykle to dzieciaki tam piły i paliły. Dlatego tam skierował swoje kroki, trwa była sucha bo od kilku dni już nie padało, więc niczym się nie przejmując usiadł na niej i z torby wyciągnął książkę, by po chwili pogrążyć się w czytaniu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 3:57 pm

    no i po co ją ubrałam w szpilki? w takim razie wcale ich nie miała na swoich zgrabnych nogach, a była raczej w spodenkach adidasa i jakiejś bokserce, do biegania. miała oczywiście zamiast tych szpilek jakieś adidasy, bo wybrała się na jogging. zawsze podczas biegania mogła sobie pomyśleć i odpocząć od udawania diany, panny idealnej, a stać się tą nieporządną trochę dziewczyną z rozwianymi włosami (po prostu wypadły jej z gładkiej kitki, w którą je upięła) i praktycznie bez makijażu, pomijając wodoodporny tusz do rzęs, bo uwielbiała mieć je umalowane. dobiegła aż tutaj i stanęła gdzieś, by oprzeć dłonie na kolanach i chwilkę odpocząć.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:04 pm

    On szczerze mówiąc wolał spędzić popołudnie tutaj niż iść do jakiegoś klubu i znowu miałoby się coś stać. Bo ostatnio jakoś często w jego towarzystwie wszystko się rozlewa i to nie nie niego, tylko na biedne, przypadkowe niewiasty. Tutaj nic nikomu nie mogło się stać. Bo raz na pół godziny właśnie ktoś przebiegał. A nawet nie podnosił wzroku by sprawdzić kto to biegnie, tak też było w przypadku Diany. W sumie to wcale jej nie zauważył, ani nie czół niczyjej obecności na tym wzgórzu. A co do jej udawania, to skądś domyślał się, że ta Diana na co dzień to nie ona prawdziwa. Ale nie wypadało mu o tym rozmawiać z nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:10 pm

    nie dość, że nie wypadało to i tak by mu się nie zwierzyła z tego. jej odpowiadałoby bycie taką, na jaką pozowała. było jej łatwiej i mogła kontrolować swoje życie i innych. nie lubiła spontaniczności. wolała raczej pomyśleć wcześniej kilka razy na dany temat niż zrobić coś pochopnie. rozejrzała się po tym wzgórzu i chwilę zapatrzyła na panoramę miasteczka, szukając wzrokiem jakoś podświadomie mieszkania simona, bo tęskniła do jego małej łazienki w której zostawiła swoje ulubione mydło, ale niech już je ma i się przynajmniej myje. - dicky! - zaśmiała się wpadając na jego plecy. może nie dosłownie, bo nie wpadła na niego, ale jednak zaraz znalazła się gdzieś obok niego. - dzień dobry, proszę pana. - kucnęła przy nim i odgarnęła włosy do tyłu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:18 pm

    Zwierzać się nie musiała, on to widział, zresztą nie tylko jej "pozę", bo z perspektywy biurka nauczyciela na prawdę dużo widać. To tak jak nauczyciele zawsze wiedzą jak uczniowie ściągają, tylko zwykle są tacy dobrzy, że udają, że tego nie widzą.
    Dopiero gdy usłyszał głos rozejrzał się wokół by sprawdzić do kogo on należy i czy aby przypadkiem mu się nie przysnęło nad tą książką.
    - Dzień dobry. - powiedział z lekkim uśmiechem gdy już wiedział kto to mówi. Wtedy zamknął książkę uprzednio wkładając zakładkę w miejsce gdzie skończył i odłożył ją na bok.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:22 pm

    tyle, że ona nie miała z nim lekcji. więc nie znał jej znowu aż tak dobrze, jeśli chodzi o życie szkolne. chyba, że przychodził na mecze polo drużyny, w której grała. - nie musisz przerywać. - pokręciła głową, ale po chwili usiadła obok niego, bo odkąd pomógł jej z tym wypracowaniem o nudnych wierszach lokalnego poety miała go za równego gościa i czuła się przy nim nieco swobodniej. żałowała, że nie wzięła żadnej wody ani nic do picia, ale niewygodnie byłoby jej z tym biegać, przecież. - niezła pogoda, co? - zapytała wystawiając buzię do słoneczka, bo jako rosjanka była wiecznie niezaspokojona jeśli chodzi o ciepło.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:29 pm

    Ale kilka razy pewnie na zastępstwie pewnie był, a wtedy nie sposób prowadzić lekce w taką klasą, więc siedział i obserwował. A w tym był dobry trzeba przyznać.
    - Nie potrafię czytać i rozmawiać jednocześnie. - powiedział żartobliwie. Ale skoro już przykucnęła to pomyślał, że na chwilę usiądzie i chwilę porozmawiają na przykład o pracy właśnie.
    - Jak na to miejsce to na prawdę piękna. - odparł patrząc zamiast do góry na niebo to na nią. Po chwili jednak spojrzał wprost na panoramę.
    - Oddałaś już wypracowanie? - zapytał, bo lepiej rozmawiać na takie neutralne tematy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:34 pm

    - możemy pomilczeć! po prostu nie chcę ci przeszkadzać... - och, jaka ona dobra. pewnie nie umyła zębów i bała się, że matthew wyczuje. no dobra. wcale nie, bo była czyścioszkiem jakich mało i miała straszną fobię na punkcie bezdomnych i brudasów, więc w życiu nie chciałaby być taka jak oni. - niedługo zacznie padać. - westchnęła, bo oglądała calkiem niedawno prognozę pogody. a z tego, co ja widzę to u nich jest deszcz i osiem stopni. co za frajerzy! my mamy słoneczko. - to z wierszami? tak. nawet mi je już ocenił. - chwilę uśmiechła się do niego z tajemniczym wzrokiem. - pochwalił twój pomysł. poprawił jakieś błędy i w końcu dał mi piątkę, więc nie tak źle. - wzruszyła ramionami, chociaż liczyła na szóstkę i powieszenie jej wypracowania w klasie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:43 pm

    - Nie przeszkadzasz, miło jest mieć się do kogo odezwać. - powiedział miło. Na co dzień był sam mieszkaniu a wieczory i weekendy zwykle spędzał w milczeniu, albo rozmawiając sam ze sobą, na prawdę to mu się od czasu do czasu zdarzało.
    - Może i tak, a na razie cieszmy się z promieni słońca. - spojrzał za nich do tyłu i gdzieś w oddali były deszczowe chmury, które powoli zmierzały nad St. Albans.
    - No to gratuluję. - powiedział uśmiechając się do niej, nic innego nie mógł zrobić. Dobre i to, przynajmniej bez kupowania dostała piątkę, a gdyby przyszła z tym do niego wcześniej i poprawiałby błędy, tak jak się umówili to miałaby tą szóstkę.


    Ostatnio zmieniony przez matthew dnia Sob Kwi 28, 2012 4:49 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:48 pm

    jezu! jaki z niego outsider! bez żadnych przyjaciół ani znajomych. szkoda, że diana nie wiedziała, że jest jedyną osobą, z którą w ogóle matthew może sobie porozmawiać i jedyną, która chce rozmawiać z nim. pewnie ich złapie deszcz! a ona nienawidziła deszczu bardziej od gradu. nie były jej potrzebne szóstki. o szóstki starały się osoby ze stypendium, które nie miały pieniędzy na czesne. a jak wiemy jej ich nie brakowało. - zawsze mogłeś porozmawiać z komarami. - wczoraj, jak wracała do domu jeden wielki ją zaatakował i miała bąbel na ramieniu. nienawidziła komarów! ale w sumie, co ona lubi... ach ta diana. nie zwróciła uwagi na chmury, więc wcale nie zaniepokoiła się nimi. inaczej już dawno by stąd spieprzała. - dzięki. tworzymy niezły duet! - zaśmiała się pod nosem. może matt skusi się i będzie robił za nią wszystkie lekcje!
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 4:58 pm

    No aż taki to nie, to znaczy z przymusu nim jest, bo wszyscy są zajęci z kimś, jak na przykład Jean z tą swoją Emily, z którą to tak nawiasem ostatnio więcej rozmawiał niż z nim. Wszyscy nagle sobie kogoś poznajdowali tak został sam. To normalne, że jest mniejszą atrakcją od ich aktualnych drugich połówek.
    - Próbowałaś kiedyś? - zapytał z rozbawieniem. W ogóle jeszcze jakiś czas temu spojrzałby na nią za to karcąco a teraz się śmiał.
    Teraz jego w tym głowa by ich nie zauważyła za szybko bo znowu zostanie sam ze sobą.
    - Nie ma co, tylko wolę nie myśleć co by było gdyby się to wydało. - powiedział. Lepiej żeby jej z wszystkiego nie pomagał, bo jak trafi na taką fizykę to z jego pomocą będzie miała jeszcze gorsze oceny niż bez niej.
    - Nie imprezujesz gdzieś jak większość uczniów? - zapytał, bo to w sumie dziwne, że w sobotnie popołudnie zamiast się gdzieś szykować to biegała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 5:05 pm

    jean ma teraz mnóstwo kłopotów na głowie, to nie ma co się dziwić. pewnie razem chodzą po holach na przerwach i piją kawę z automatu, więc w szkole zalożmy ten matt nie jest aż tak bardzo odosobniony. - nie... w sumie to nie znam żadnego. ale z kotem znajomego niedawno rozmawiałam - przyszło jej całkiem naturalne nazwanie simona znajomym, więc chyba była na dobrej drodze, by wrócić do normalności! całe szczęście. - i muszę ci powiedzieć, że nie było tak źle. - kot spał, a ona mu się żaliła. w tamtej chwili był jej najlepszym słuchaczem. z drugiej strony miała nadzieję, że matthew nie weźmie jej za jakąś wariatkę, bo gada ze zwierzakami. - nie jesteś moim nauczycielem, więc chyba możesz być moim korepetytorem, prawda? poza tym, jak mogłoby się wydać. - przewróciła oczami, bo nie miała zamiaru rozpowiadać całej szkole, że przesiaduje od czasu do czasu w kawiarniach i czyta wiersze z matthew. w dodatku okropne wiersze, w których to jest mniej poezji niż w jej porannej kupie. - wczoraj była impreza, dzisiaj mi się nie chce. poza tym jest jeszcze wcześnie. - zerknęła na niego i wyciągnęła nogi przed siebie. patrzyła chwilę na swoje łydki oceniając, czy nie przytyły jej ostatnio, ale chyba nie, dlatego znowu przeniosła wzrok na faceta.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 5:16 pm

    W szkole się spotykali, właśnie na korytarzach albo w pokoju nauczycielskim, gdy ten akurat się gdzieś nie spieszył. Ale nie miał co narzekać, taki odwyk od ludzi czasami też jest dobry. Jak na przykład teraz może na wszystko spojrzeć z nowej perspektywy a i jest okazja poznać kogoś nowego. Szkoda tylko, że prawie całe miasteczko chociażby z widzenia już znał, po tych niemal dwóch latach praktyk, bo najpierw to go tutaj na staż skierowali i w sumie będzie dwa lata.
    - Też kiedyś rozmawiałem z kotem babci. - zaśmiał się krótko. Ale to było w dzieciństwie, był u niej na wakacjach i był na coś obrażony, do nikogo się nie odzywał i tylko ten kot mu został. Mogła być pewna, że akurat za to nie będzie jej za wariatkę miał.
    - Ja nie planuje tego nikomu mówić. Ale taka jest etyka zawodu by nie dawać prywatnych lekcji uczniom szkoły, w której się naucza. A przynajmniej nie regularnie. - tym chciał zastrzec to, że nie będzie jej zawsze pomagał. Od czasu do czasu to nie ma nic przeciwko.
    - Niby tak, ale wy się zawsze tak długo stroicie, że chyba najwyższy czas by był. - powiedział urywając źdźbło trawy i przewracając to w palcach. - Ale nie wyganiam Cię. - dodał po chwili.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 5:24 pm

    - i jak było? - zapytała rozbawiona, wyobrażając sobie grubego kota, w dodatku jakiegoś podstarzałego, chrapiącą w tle babcię i matthew, który miziając go za uchem mówi o tym, jaki ma beznadziejny los i żadna laska go nie chce. ale ostatnio podejrzewała wszystkich o bycie gejami, więc również na niego taki cień podejrzeń padł, skoro w tym wieku (dawała mu więcej niż 25, bardziej pod trzydziestkę) się nie ustatkował. - wybacz, że musiałeś naginać prawo i być wbrew sobie przeze mnie. - w zasadzie powiedziała to jakoś bardziej żartobliwie, bo gdyby nie chciał jej pomagać to by to po prostu olał. - ja jestem cudowna bez żadnych przygotowań - wyciągnęła szyję do góry i się zaśmiała. rzeczywiście musiała mieć wyborny humor. zwykle nie chichotała tak co chwilę. - jaaasne. pewnie ta książka była ciekawsza ode mnie. o czym? - zapytała, bo nawet nie spojrzała na jej okładkę wcześniej, a teraz była w jego torbie, chyba że leżała gdzieś obok. tak czy siak gapiła się w jego oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 5:39 pm

    - Byłem zawiedziony bo nie chciał mi dopowiadać. - uśmiechnął się, a właściwie to przez cały czas się uśmiechnął. Miał wtedy jakieś dziesięć lat więc raczej nie w głowie mu były w tamtym okresie czasu dziewczyny, bardziej interesowało go jak wejść a potem zejść z największego drzewa na działce u babci. To w ogóle zabawne, że tak pomyślała, bo on już pod koniec studiów się zaręczył, czyli dość szybko planował ustatkowanie, tylko niedługo potem się okazało, że wybranka go zdradza. I teraz mu się jakoś do tego już nie spieszy. No ale skąd to miała wiedzieć, w kanonie lektur nie było biografii wybranych nauczycieli.
    - Ale ja nie zrobiłem tego wbrew sobie. - powiedział zdecydowanie podnosząc głowę do góry i odwracając ją do niej.
    - Niewątpliwie zrobiłabyś wielką furorę tym strojem. - zmierzył ją wzrokiem aż w końcu zatrzymał się na jej oczach. To było jednak bezpieczniejsze niż gapienie się w jej dekolt czy uda.
    - O spiskach w czasie drugiej wolny światowej. - powiedział na chwilę odwracając wzrok na torbę. - Tak była ciekawsza. - roześmiał się i złapał ją za ramie, żeby przypadkiem nie pomyślała o pójściu stąd.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 6:30 pm

    - biedakuu... - chciała go nawet pogładzić po główce, ale zrezygnowała z tego. przecież mógł sobie pomyśleć różne rzeczy! ona kompletnie nie wiedziała, kim jest tak naprawdę ten matthew. mógł być nawet jakimś seryjnym mordercą.. ale chyba wtedy nie byłby tu nauczycielem. z drugiej strony mógł zrobić sobie przeszczep twarzy, jak w turyście! uśmiechnęla się delikatnie może z niejakim tryumfem na twarzy. - nie? w takim razie cofam te przeprosiny - zagryzla wargę nie odrywając od niego wzroku. może nawet podświadomie go nim kokietowała. - tak myślisz? - zaśmiała się tym razem i wygładziła koszulkę na swoim brzuszku. - chyba na balu przebierańców, gdzie udawałabym olgę nazarową. - nie znała angielskich lekkoaletek, więc podała mu jakąś radziecką biegaczkę, pewnie znała ją osobiście, skoro matkę też miał sportsmenkę. - druga wojna cię kręci? - zapytała, a kiedy stwierdził, że była ciekawsza od niej uniosła się do góry. spojrzała na jego rękę i chyba opadła znów na trawę. westchnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 6:43 pm

    - I wtedy to ten kot zniszczył mi większość marzeń. - powiedział robiąc smutną minę, po chwili jednak ten grymas zmienił się w ten jego roztapiający największe lody uśmiech. Gdyby był dobrym seryjnym mordercą, to nikt by o niczym nie wiedział, i mógłby spokojnie pracować co jakiś czas zabijając jakiegoś ucznia, który notorycznie nie przynosi prac. Ale spokojnie, był zwykłym szarym człowiekiem, jakich wielu na świecie a nawet w tym mieście czy szkole. On w ogóle prawie nikomu o swoim życiu nie mówił, a już na pewno nie zacznie zwierzać się uczennicy.
    - Zostaw je sobie na inną okazję, bo to towar deficytowy. - powiedział może trochę złośliwie, ale tak po koleżeńsku złośliwie.
    - Tak myślę. - przytaknął. - Kimkolwiek ona była, to mogłabyś być dobrą nią. - zaśmiał się. On niestety nie znał, żadnego rosyjskiego sportowca. Na jej pytanie pomyślał sobie "Nie bardziej niż ty." no ale nie powie jej tego.
    - Nie, tylko fabuła książki mi się spodobała. - powiedział rzeczowo. Jeszcze przez moment jak usiadła miał rękę na jej ramieniu, ale w końcu ją zabrał i zerwał kolejne źdźbło trawy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 6:56 pm

    zastanawiała się, czy matthew po tej traumie musiał chodzić do psychologa tak jak ona po tym, jak zobaczyła zabijającego chomika kuzyna. aż przed oczami miała te flaki na wierzchu, gdy kuzyn swoimi grubymi łapskami złapał zwierzaczka i go zdusił tak, że gały mu na wierzch wylazły i flaki również! - czemu miałaby być inna okazja? - nie sądziła, by zrobiła kiedykolwiek coś za co musiałaby błagać go o przebaczenia. zbyt bardzo się pilnowała! co najwyżej on mógłby ją całować po stopach za to, że zbyt długo gapił się na jej młody, dziewiczy tyłeczek. - zdobyła tylko zloto i brąz na olimpiadzie w seulu - powiedziała, jakby to było takie oczywiste i każdy powinien to wiedzieć! patrzyła chwilę przed siebie, aż znowu na niego spojrzała z lekkim uśmiechem. - więc opowiedz. i pokaż mi ją najlepiej! druga wojna jest ciekawa. - powiedziała wyciągając rękę po tą książkę. pewnie chciała wiedzieć, czy nie jadą w niej za bardzo na ruskich xd

    Sponsored content

    Panorama miasteczka - Page 6 Empty Re: Panorama miasteczka

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 1:21 am