Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
Panorama miasteczka
- Go??
- Gość
- Post n°1
Panorama miasteczka
First topic message reminder :
Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
- Gość
- Gość
- Post n°51
Re: Panorama miasteczka
Ahah, ale jesteś dzisiaj poetycka!xd
Aiden stwierdził, że w słońcu, w świetle dnia, Allie jest jeszcze śliczniejsza, niż wtedy, w nocy. Uśmiechnął się lekko, widząc jej uśmiech. Był strasznie zaraźliwy.
- Widzę, że masz świetny humor - powiedział ze śmiechem. Stanął bliżej niej, trochę przodem, trochę bokiem, ale tak, żeby móc patrzeć jej w oczy, swoimi zielonkawymi, w których teraz widniały nieokreślone iskierki.
- Cieszę się. Jesteś śliczna, kiedy się tak uśmiechasz - powiedział uśmiechając się jednym kącikiem ust, nieco łobuzersko. Spaliłam naleśnika;x
Aiden stwierdził, że w słońcu, w świetle dnia, Allie jest jeszcze śliczniejsza, niż wtedy, w nocy. Uśmiechnął się lekko, widząc jej uśmiech. Był strasznie zaraźliwy.
- Widzę, że masz świetny humor - powiedział ze śmiechem. Stanął bliżej niej, trochę przodem, trochę bokiem, ale tak, żeby móc patrzeć jej w oczy, swoimi zielonkawymi, w których teraz widniały nieokreślone iskierki.
- Cieszę się. Jesteś śliczna, kiedy się tak uśmiechasz - powiedział uśmiechając się jednym kącikiem ust, nieco łobuzersko. Spaliłam naleśnika;x
- Gość
- Gość
- Post n°52
Re: Panorama miasteczka
conie! nastrojona! xdd dlaczego nie pilnujesz naleśników! a moja koleżanka nie umiała robić naleśników i ostatnio na polskim podawałyśmy jej przepis... xd niesamowite! ona cała jest zaraźliwa. bardzo kochana i takie tam.
- och a jak tu nie mieć takiego humoru przy takiej pogodzie, aiden? - zapytała i zaśmiała się uroczo. sama patrzyła również w jego oczy swoimi niebieskimi, coś mi się zdaje.
- oooj. - spuściła głowę zawstydzona ale uśmiechnęła się uroczo znów. - to naprawdę miłe co mówisz! - powiedziała radośnie, bo przecież mimo wszystko każda dziewczyna kocha komplementy.
- och a jak tu nie mieć takiego humoru przy takiej pogodzie, aiden? - zapytała i zaśmiała się uroczo. sama patrzyła również w jego oczy swoimi niebieskimi, coś mi się zdaje.
- oooj. - spuściła głowę zawstydzona ale uśmiechnęła się uroczo znów. - to naprawdę miłe co mówisz! - powiedziała radośnie, bo przecież mimo wszystko każda dziewczyna kocha komplementy.
- Gość
- Gość
- Post n°53
Re: Panorama miasteczka
Bo Ci odpisuje, cnie! Dlatego mi się przypalają;<. Naleśniki są łaaaatwe do zrobienia, przecież każdy to potrafi xd.
- Taak, rano aż chciało mi się wstać do pracy, wyjątkowo - powiedział z rozbawieniem. Chociaż on do pracy wstawał o 12. Bo wracał do domu koło 4 nad ranem. Więc i tak niewiele spał. Zapracowany chłopak z niego był!
- Prawdziwe, po prostu - powiedział wzruszając ramionami, ale wciąż się uśmiechał. Odgarnął jej z twarzy kilka kosmyków włosów, bo kiedy opuściła głowę, kilka jej się wymknęło zza ucha.
- Taak, rano aż chciało mi się wstać do pracy, wyjątkowo - powiedział z rozbawieniem. Chociaż on do pracy wstawał o 12. Bo wracał do domu koło 4 nad ranem. Więc i tak niewiele spał. Zapracowany chłopak z niego był!
- Prawdziwe, po prostu - powiedział wzruszając ramionami, ale wciąż się uśmiechał. Odgarnął jej z twarzy kilka kosmyków włosów, bo kiedy opuściła głowę, kilka jej się wymknęło zza ucha.
- Gość
- Gość
- Post n°54
Re: Panorama miasteczka
ona nie potrafiła xd ale już umie! ;3 ah! to niedobrze, chociaż wiesz! węgiel działa dobrze na układ trawienny to ten.. xd
- oo a mi właśnie się nie chciało wstawać. - roześmiała się. - łóżko chyba mnie do siebie przywiązało, dobrze, że mam tak nastawiony budzik, że mogłam sobie jeszcze chwilę doleżeć. - uśmiechnęła się szeroko. - ale wstałam, dotarłam na zajęcia. - rozłożyła szeroko ręce i zaśmiała się.
- niech ci będzie. - powiedziała przygryzając wargę kiedy zakładał jej kosmyk włosów za ucho.
- oo a mi właśnie się nie chciało wstawać. - roześmiała się. - łóżko chyba mnie do siebie przywiązało, dobrze, że mam tak nastawiony budzik, że mogłam sobie jeszcze chwilę doleżeć. - uśmiechnęła się szeroko. - ale wstałam, dotarłam na zajęcia. - rozłożyła szeroko ręce i zaśmiała się.
- niech ci będzie. - powiedziała przygryzając wargę kiedy zakładał jej kosmyk włosów za ucho.
- Gość
- Gość
- Post n°55
Re: Panorama miasteczka
Ahahah, dzięki, że wierzysz mimo wszystko w moje zdolności kulinarne!xdd
- Niee, ja nie potrafię tak spać. Jeśli zasnę po raz drugi, to budzik mnie już nie obudzi. Zresztą, powinienem mieć zainstalowany nad łóżkiem jakiś kubeł z zimną wodą, bo chyba tylko to by mnie obudziło - zaśmiał się. Zresztą pewnie miała próbkę, kiedy wychodziła od niego trzaskając się, a on dalej spał. Odwrócił się na moment w stronę miasta. Po chwili usiedli na jakiejś ławce i mieli przepiękny widok. Aiden usiadł trochę bokiem, żeby widzieć Allie. Położył łokieć na oparciu ławki, a głowę oparł na dłoni.
- Opowiedz mi coś o sobie, Allie - powiedział ze zmrużonymi oczyma i zabawnym uśmieszkiem.
- Niee, ja nie potrafię tak spać. Jeśli zasnę po raz drugi, to budzik mnie już nie obudzi. Zresztą, powinienem mieć zainstalowany nad łóżkiem jakiś kubeł z zimną wodą, bo chyba tylko to by mnie obudziło - zaśmiał się. Zresztą pewnie miała próbkę, kiedy wychodziła od niego trzaskając się, a on dalej spał. Odwrócił się na moment w stronę miasta. Po chwili usiedli na jakiejś ławce i mieli przepiękny widok. Aiden usiadł trochę bokiem, żeby widzieć Allie. Położył łokieć na oparciu ławki, a głowę oparł na dłoni.
- Opowiedz mi coś o sobie, Allie - powiedział ze zmrużonymi oczyma i zabawnym uśmieszkiem.
- Gość
- Gość
- Post n°56
Re: Panorama miasteczka
och nie ma za co! przecież wiesz, że cie będę wspierać jak coś xd
- naprawdę? jezu ja jestem taki ogromnym leniem, że nieraz całe weekendy spędzam w łóżku z książką i nie robię nic pożytecznego. - powiedziała z rozbawieniem i uśmiechnęła się szeroko. przysiadła z ulgą bo nogi już ją od butów trochę bolały chociaż chodziła na obcasach ciągle prawie to nie powinny. ah! założyła nogę na nogę i uśmiechała się.
- coś o mnie? och nie wiem co, aiden. - powiedziała z uśmiechem. - urodziłam się w finlandii w helsinkach, mieszkałam tam dość długi czas ale potem przeprowadziłam się tutaj po któryś wakacjach spędzonych w st. albans. czułam się tu bardzo komfortowo. znaczy... w sumie rodzice przysłali mnie tutaj do babci, bo mieli jakieś problemy. - wzruszyła ramionami. - no i nie wiem... moi rodzice tam zostali, mam młodszą siostrę, z którą teraz mam kontakt tylko przez internet. rzadko rozmawiamy bo nie mamy czasu, każda ma swoje życie. - dodała przygryzając wargę. - i to chyba tyle ciekawostek. - powiedziała z uśmiechem.
- naprawdę? jezu ja jestem taki ogromnym leniem, że nieraz całe weekendy spędzam w łóżku z książką i nie robię nic pożytecznego. - powiedziała z rozbawieniem i uśmiechnęła się szeroko. przysiadła z ulgą bo nogi już ją od butów trochę bolały chociaż chodziła na obcasach ciągle prawie to nie powinny. ah! założyła nogę na nogę i uśmiechała się.
- coś o mnie? och nie wiem co, aiden. - powiedziała z uśmiechem. - urodziłam się w finlandii w helsinkach, mieszkałam tam dość długi czas ale potem przeprowadziłam się tutaj po któryś wakacjach spędzonych w st. albans. czułam się tu bardzo komfortowo. znaczy... w sumie rodzice przysłali mnie tutaj do babci, bo mieli jakieś problemy. - wzruszyła ramionami. - no i nie wiem... moi rodzice tam zostali, mam młodszą siostrę, z którą teraz mam kontakt tylko przez internet. rzadko rozmawiamy bo nie mamy czasu, każda ma swoje życie. - dodała przygryzając wargę. - i to chyba tyle ciekawostek. - powiedziała z uśmiechem.
- Gość
- Gość
- Post n°57
Re: Panorama miasteczka
Dzięki, jesteś kochana!!!!!!!!
- Ja wolne weekendy spędzam tak samo. Czasami puszczę jakiś film, albo sobie coś ugotuję, ale to też nie jest nic pożytecznego - zaśmiał się. Słuchał ją uważnie, bo słuchać akurat doskonale potrafił Gorzej było z pocieszaniem, jeśli już do tego miało dojść. Wolał pomagać w jakiś bardziej praktyczny sposób. Ale przyjacielem był przecudownym!
- Helsinki... Zawsze chciałem tam pojechać. Musi być tam pięknie, co? - uśmiechnął się lekko. I stwierdził, że też coś o sobie powie, w ramach odwdzięczenia się za opowieść, czy coś. Jeju, zaczynam pisać głupoty.
- Ja urodziłem się w Nowym Jorku. Ale mama była zmuszona przenieść się ze mną tutaj, do jej rodzinnego miasta. Wychowali mnie właściwie dziadkowie. Niedawno mama i jej mąż wyprowadzili się, więc zostałem tutaj sam. Większość czasu spędzam niestety w klubie. Dlatego cieszę się, że wyciągnęłaś mnie na ten spacer - uśmiechnął się uroczo i musnął wargami policzek Allie. Chociaż bardziej to był kącik jej ust.
- Ja wolne weekendy spędzam tak samo. Czasami puszczę jakiś film, albo sobie coś ugotuję, ale to też nie jest nic pożytecznego - zaśmiał się. Słuchał ją uważnie, bo słuchać akurat doskonale potrafił Gorzej było z pocieszaniem, jeśli już do tego miało dojść. Wolał pomagać w jakiś bardziej praktyczny sposób. Ale przyjacielem był przecudownym!
- Helsinki... Zawsze chciałem tam pojechać. Musi być tam pięknie, co? - uśmiechnął się lekko. I stwierdził, że też coś o sobie powie, w ramach odwdzięczenia się za opowieść, czy coś. Jeju, zaczynam pisać głupoty.
- Ja urodziłem się w Nowym Jorku. Ale mama była zmuszona przenieść się ze mną tutaj, do jej rodzinnego miasta. Wychowali mnie właściwie dziadkowie. Niedawno mama i jej mąż wyprowadzili się, więc zostałem tutaj sam. Większość czasu spędzam niestety w klubie. Dlatego cieszę się, że wyciągnęłaś mnie na ten spacer - uśmiechnął się uroczo i musnął wargami policzek Allie. Chociaż bardziej to był kącik jej ust.
- Gość
- Gość
- Post n°58
Re: Panorama miasteczka
nie ma sprawy! ;dd
- dziwią mnie ludzie którzy nie leniuchują jak mają wolne. - dlatego tak bardzo zawsze zadziwiał ją leo! który nie umiał sobie poradzić z wolnym czasem i zawsze coś robił!
- och tam jest pięknie aiden! ja tam wciąż jeżdżę kiedy mam chwilę wolnego i to jest naprawdę cudowne miasto, ten klimat i to wszystko... przypomina mi się całe dzieciństwo i w ogóle, jak goniłam z siostrą po uliczkach i łąkach. - roześmiała się. pokiwała głową slychając jego słów.
- musi ci być trudno prowadzić ten klub co? - zapytała go bo zastanawiała się jak to w sumie jest! uśmiechnęła się kiedy muskał jej kącik ust to bylo milutkie!
- dziwią mnie ludzie którzy nie leniuchują jak mają wolne. - dlatego tak bardzo zawsze zadziwiał ją leo! który nie umiał sobie poradzić z wolnym czasem i zawsze coś robił!
- och tam jest pięknie aiden! ja tam wciąż jeżdżę kiedy mam chwilę wolnego i to jest naprawdę cudowne miasto, ten klimat i to wszystko... przypomina mi się całe dzieciństwo i w ogóle, jak goniłam z siostrą po uliczkach i łąkach. - roześmiała się. pokiwała głową slychając jego słów.
- musi ci być trudno prowadzić ten klub co? - zapytała go bo zastanawiała się jak to w sumie jest! uśmiechnęła się kiedy muskał jej kącik ust to bylo milutkie!
- Gość
- Gość
- Post n°59
Re: Panorama miasteczka
- Mnie też. Ja bym tak nie potrafił. W tygodniu mam wystarczająco dużo roboty. Wolę odpocząć mniej aktywnie, kiedy zdarzy mi się już mieć wolne - powiedział marszcząc zabawnie nos.
- Teraz jeszcze bardziej mnie nakręciłaś, pojadę tam na urlop - zaśmiał się. Kochał podróżować, ale najzwyczajniej w świecie nie miał na to czasu.
- Nie jest aż tak trudno. Nie prowadzę go sam, jestem tak właściwie tylko wspólnikiem, od niedawna. Co prawda zajmuje mi to praktycznie cały czas, ale lubię to - odparł. I ja już się zwijam, będę później:*
- Teraz jeszcze bardziej mnie nakręciłaś, pojadę tam na urlop - zaśmiał się. Kochał podróżować, ale najzwyczajniej w świecie nie miał na to czasu.
- Nie jest aż tak trudno. Nie prowadzę go sam, jestem tak właściwie tylko wspólnikiem, od niedawna. Co prawda zajmuje mi to praktycznie cały czas, ale lubię to - odparł. I ja już się zwijam, będę później:*
- Gość
- Gość
- Post n°60
Re: Panorama miasteczka
trochę się nam zmieniła pora dnia! ależ to smutne. xd
Roześmiała się dźwięcznie i ogromnie uroczo do niego.
- I bardzo dobrze, Aiden. To naprawdę piękne miejsce więc nie wiem dlaczego byś miał tam nie jechać na swój urlop. - powiedziała uśmiechając się i poprawiając swoje super blond włosy.
- no ale i tak... to zajmuje tyle czasu. sprawia ci to naprawdę dużo radości? - dopytywała bo była ciekawa czy naprawdę jest szczęśliwy z tym co robi!
Roześmiała się dźwięcznie i ogromnie uroczo do niego.
- I bardzo dobrze, Aiden. To naprawdę piękne miejsce więc nie wiem dlaczego byś miał tam nie jechać na swój urlop. - powiedziała uśmiechając się i poprawiając swoje super blond włosy.
- no ale i tak... to zajmuje tyle czasu. sprawia ci to naprawdę dużo radości? - dopytywała bo była ciekawa czy naprawdę jest szczęśliwy z tym co robi!
- Gość
- Gość
- Post n°61
Re: Panorama miasteczka
Hahhaa, zasiedzieli się tam, no co!
- W takim razie na pewno pojadę - powiedział z rozbawieniem. Nawet śmiech miała śliczny. Nie mógł się na nią napatrzeć, biedny! Już dawno żadna dziewczyna mu się tak nie spodobała, jak Allie.
- Wiesz, praca jak każda inna, ale tak. Jestem barmanem odkąd skończyłem szkołę. Na początku po prostu to była moja tymczasowa praca, ale bardzo to polubiłem. I zostałem tam. Teraz siedzę więcej w biurze, ale i tak mi się to podoba - uśmiechnął się.
- W takim razie na pewno pojadę - powiedział z rozbawieniem. Nawet śmiech miała śliczny. Nie mógł się na nią napatrzeć, biedny! Już dawno żadna dziewczyna mu się tak nie spodobała, jak Allie.
- Wiesz, praca jak każda inna, ale tak. Jestem barmanem odkąd skończyłem szkołę. Na początku po prostu to była moja tymczasowa praca, ale bardzo to polubiłem. I zostałem tam. Teraz siedzę więcej w biurze, ale i tak mi się to podoba - uśmiechnął się.
- Gość
- Gość
- Post n°62
Re: Panorama miasteczka
- a stoisz czasem za barem, aiden? - zapytała z uśmiechem. - może kiedyś wpadnę do ciebie do klubu, żeby zobaczyć jak sobie radzisz a po pracy wyciągnąć cię na parkiet i zatańczyć z tobą jakiś jeden symboliczny taniec. - wzruszyła ramionami uśmiechając się do niego uroczo. jak z resztą zawsze. chyba nie potrafiła być inna niż urocza. miała to we krwi gdzieś głęboko głęboko! i miała najkochańszy charakter jaki można było sobie wymarzyć.
- Gość
- Gość
- Post n°63
Re: Panorama miasteczka
- Stoję, na przykład jutro. Także możesz wpaść, zapraszam, będę czekał - odparł uśmiechając się jednym kącikiem. Patrzył jej przy tym znowu w oczy, bo miał na tym punkcie fetysz. Niektórzy faceci kochają stopy, a on kochał oczy! Pewnie była w każdym calu ideałem Aidena. Szkoda, że tak wpadła z Leo, bo Aiden był najlepszym chłopakiem pod słońcem! Ale cóż, dziewczyny lecą na bedbojów, a nie na takich dżentelmenów jak on. Jego narzeczona też uciekła z jakimś harlejowcem pewnie;x
- Gość
- Gość
- Post n°64
Re: Panorama miasteczka
- oh! to cudownie, chętnie przyjdę. a o której kończysz przeważnie pracę, aiden? bo w sumie nie wiem czy nie zasnę szybciej gdzieś tam przy tym barze. - powiedziała z rozbawieniem bo nie lubiła siedzieć raczej po nocach. wolała stanowczo spać wygodnie w swoim łóżku i tak dalej. przytuliła się zaraz do niego bo zrobiło się jej zimniej. może szkoda! ale leo wygra ze wszystkimi przede wszystkim ze względu na sorensena, sory ;x
- Gość
- Gość
- Post n°65
Re: Panorama miasteczka
- Przeważnie zostaję do końca, czyli gdzieś do 4, 5 rano, ale jutro mają przyjść nowi pracownicy, czyli będę mógł się zwinąć wcześniej i odprowadzić cię do domu - powiedział z uśmiechem. Kiedy się przytuliła potarł delikatnie jej ramię. Ale zaraz potem ściągnął swoją kurtkę i zarzucił jej na ramiona. Miał sweter pod spodem, więc było mu ciepło. Objął ją znów i przejechał ustami po jej uchu, policzku, aż do warg. Wiadomo, też bym wybrała Sorensena xd
- Gość
- Gość
- Post n°66
Re: Panorama miasteczka
- możesz się tak zrywać z pracy? - zapytała z rozbawieniem. - z resztą jestem dużą dziewczynką aiden, całkiem nieźle radzę sobie z powrotami do domu. - dodała uśmiechając się chociaż oczywiście byłoby to bardzo milutkie gdyby ją odprowadził bo bardzo lubiła być tak traktowana. kiedy zarzucił jej swoją kurtkę na ramiona, która tak ślicznie pachniała westchnęła. - zmarzniesz przecież. - powiedziała zmartwiona i zmarszczyła brwi. mimo wszystko od razu było jej milej i cieplej przede wszystkim! Kiedy zetknął się wargami z jej uniosła na krótko kącik ust i pocałowała go odważniej. będzie miała znów wyrzuty sumienia, ale w sumie teraz się tym nie przejmowała, to może miała być forma podziękowania i próba rozgrzania go żeby nie zmarzł zbytnio! kto by nie wybrał ;x
- Gość
- Gość
- Post n°67
Re: Panorama miasteczka
- Oczywiście, jestem szefem. Więc mimo, że sobie radzisz, i tak cię odprowadzę - zaśmiał się. No w sumie nie mógł za bardzo, ale jego wspólnik nie będzie się aż tak pieklił, że się zrywa, szczególnie, że będzie miał wyjątkowo dużo ludzi w pracy!
- Nie zmarznę, nie jest aż tak zimno - uśmiechnął się do niej uroczo, aż mu się zrobił dołeczek w jednym policzku. A potem, kiedy już się tak całowali, Aiden położył jedną dłoń na policzku Allie, a drugą zjechał z jej ramienia na talię i przyciągnął jeszcze bliżej siebie. Mojej koleżance się nie podoba, wyobrażasz to sobie?!?!;oooo
- Nie zmarznę, nie jest aż tak zimno - uśmiechnął się do niej uroczo, aż mu się zrobił dołeczek w jednym policzku. A potem, kiedy już się tak całowali, Aiden położył jedną dłoń na policzku Allie, a drugą zjechał z jej ramienia na talię i przyciągnął jeszcze bliżej siebie. Mojej koleżance się nie podoba, wyobrażasz to sobie?!?!;oooo
- Gość
- Gość
- Post n°68
Re: Panorama miasteczka
JAKTO! Nie wierzę, nie wierzę! To niemożliwe, żeby komuś nie podobał się sorensen ;x nawet moim przyjaciółkom się podoba co to jedna kocha Harrego z one direction więc błagam! ; o Roześmiała się cicho ponownie.
- Więc nie będę się z tobą o to kłócić bo i tak mi się zdaje że mi tego nie odpuścisz. - powiedziała z rozbawieniem, ale jak mówiłam wcale nie miała mu tego za złe w sumie całkiem się cieszyła, że ktoś ją odprowadzi bo tak naprawdę to była tchórz i jak tylko miała możliwość zmusić kogoś do odprowadzenia jej to to robiła. a jego nie musiała nawet zmuszać!
- nie wierzę, aiden. jak będzie ci zimno to zarządzam iście do domu. - powiedziała poważnie a potem już go całowała przytulona do niego. w sumie ludzie spokojnie mogli by ich brać za parę! tacy byli uroczy i zapatrzeni w siebie, bo mimo wszystko on Allie również bardzo się podobał i był według niej cudaśny.
- Więc nie będę się z tobą o to kłócić bo i tak mi się zdaje że mi tego nie odpuścisz. - powiedziała z rozbawieniem, ale jak mówiłam wcale nie miała mu tego za złe w sumie całkiem się cieszyła, że ktoś ją odprowadzi bo tak naprawdę to była tchórz i jak tylko miała możliwość zmusić kogoś do odprowadzenia jej to to robiła. a jego nie musiała nawet zmuszać!
- nie wierzę, aiden. jak będzie ci zimno to zarządzam iście do domu. - powiedziała poważnie a potem już go całowała przytulona do niego. w sumie ludzie spokojnie mogli by ich brać za parę! tacy byli uroczy i zapatrzeni w siebie, bo mimo wszystko on Allie również bardzo się podobał i był według niej cudaśny.
- Gość
- Gość
- Post n°69
Re: Panorama miasteczka
One Direction, ahahahhahhhahahahah, ojej;x. Myślałam, że to jest możliwe tylko w internecie;ccc.
- Oczywiście, że ci nie odpuszczę. Myślisz, że bym cię puścił samą, o tej porze? - mruknął z rozbawieniem wymalowanym w zielonkawych oczętach. W ogóle zachowywali się, jakby się znali od zawsze, przynajmniej w tym momencie. Aiden naprawdę świetnie się przy niej czuł. Nie skomentował już jej kolejnych słów, bo ona go skutecznie rozgrzewała i wcale mu się nie chciało iść do domu. No chyba, że ona chciała. W końcu oderwali się od siebie, a Aiden czule cmoknął jeszcze raz jej usta. I uśmiechnął się, patrząc jej prosto w oczka.
- Oczywiście, że ci nie odpuszczę. Myślisz, że bym cię puścił samą, o tej porze? - mruknął z rozbawieniem wymalowanym w zielonkawych oczętach. W ogóle zachowywali się, jakby się znali od zawsze, przynajmniej w tym momencie. Aiden naprawdę świetnie się przy niej czuł. Nie skomentował już jej kolejnych słów, bo ona go skutecznie rozgrzewała i wcale mu się nie chciało iść do domu. No chyba, że ona chciała. W końcu oderwali się od siebie, a Aiden czule cmoknął jeszcze raz jej usta. I uśmiechnął się, patrząc jej prosto w oczka.
- Gość
- Gość
- Post n°70
Re: Panorama miasteczka
Niestety! i the wanted! ;o nie rozumiem kompletnie ale cóż... przyjaciół trzeba akceptować co nie xdddddd
- tak, myślę, że gdybym to ja się uparła to bys mnie puścił. - powiedziała z zadziornym uśmieszkiem ale wszyscy wiedzą, że Allie nie jest ani trochę uparta i zazwyczaj poddaje się temu co ktoś chce! A po za tym to co chciał Aiden było naprawdę super super! Allie też się super przy nim czuła. naprawdę jakby znali się od wieków, ale to w sumie dobrze. naprawdę uważała to za cechę potrzebną w dobrej relacji a ona chciała się przyjaźnić z aidenem! nie wiedziała że sie w nim tak zauroczy! uśmiechnęła się do niego też i nie odrywała swoich oczu od tych jego. lubiła patrzeć w oczy tak w ogóle. - super się z tobą bawię. - wyznała mu. bo w sumie dużo rozmawiali, śmiali się i było zabawnie, a kiedy trzeba było trochę czułości to wcale nie bał się jej okazywać, a Allie była takim misiem przytulaskiem i mogłaby się przytulać ciągle i ciągle i wcale by jej się to nie znudziło!
- tak, myślę, że gdybym to ja się uparła to bys mnie puścił. - powiedziała z zadziornym uśmieszkiem ale wszyscy wiedzą, że Allie nie jest ani trochę uparta i zazwyczaj poddaje się temu co ktoś chce! A po za tym to co chciał Aiden było naprawdę super super! Allie też się super przy nim czuła. naprawdę jakby znali się od wieków, ale to w sumie dobrze. naprawdę uważała to za cechę potrzebną w dobrej relacji a ona chciała się przyjaźnić z aidenem! nie wiedziała że sie w nim tak zauroczy! uśmiechnęła się do niego też i nie odrywała swoich oczu od tych jego. lubiła patrzeć w oczy tak w ogóle. - super się z tobą bawię. - wyznała mu. bo w sumie dużo rozmawiali, śmiali się i było zabawnie, a kiedy trzeba było trochę czułości to wcale nie bał się jej okazywać, a Allie była takim misiem przytulaskiem i mogłaby się przytulać ciągle i ciągle i wcale by jej się to nie znudziło!
- Gość
- Gość
- Post n°71
Re: Panorama miasteczka
No tak, ja akceptowałam moją przyjaciółkę, kiedy dawno temu słuchała Tokio Hotel i kochała się w tym z dredami, z trudem, ale akceptowałam xd. Jakby kochała się w tym drugim, to już by było ciężko.
- No nie wiem. Potrafię być bardzo uparty - powiedział unosząc przy tym do góry jedną brew. Potarł znowu jej ramię, żeby nie zmarzła.
- Ja z tobą też. Bardzo super - uśmiechnął się i znowu pocałował ją delikatnie w usta.
- Nie jest ci zimno? Może chcesz iść do domu, hm? - zapytał patrząc na jej gęsią skórkę, ktróą pewnie miała na rękach, czy gdzieś.
- No nie wiem. Potrafię być bardzo uparty - powiedział unosząc przy tym do góry jedną brew. Potarł znowu jej ramię, żeby nie zmarzła.
- Ja z tobą też. Bardzo super - uśmiechnął się i znowu pocałował ją delikatnie w usta.
- Nie jest ci zimno? Może chcesz iść do domu, hm? - zapytał patrząc na jej gęsią skórkę, ktróą pewnie miała na rękach, czy gdzieś.
- Gość
- Gość
- Post n°72
Re: Panorama miasteczka
ej ale ja też to słuchałam jak byłam w podstawówce i też go uwielbiałam xd ale na szczęście mi przeszło! ah co za czasy bezstresowe xd
- och to rzeczywiście. - zaśmiała się. - bo muszę zdradzić ci sekret wiesz? ale ja nie jestem kompletnie uparta i nie potrafię. i w sumie często zgadzam się na pomysły ludzi. - zaśmiała się. - oczywiście nie na te, które mi bardzo nie odpowiadają, ale jeśli nie jestem do końca czegoś pewna a ktoś dobrze przekonuje to ma 90% szans że zrobię co chce. - uśmiechnęła się nieznacznie bo to trochę pokazuje jej słabostki prawda!
- może tylko troszkę, ale bardziej martwię się o to czy tobie nie jest zimno! przecież ja mam twoją kurtkę. - westchnęła ciężko.
- och to rzeczywiście. - zaśmiała się. - bo muszę zdradzić ci sekret wiesz? ale ja nie jestem kompletnie uparta i nie potrafię. i w sumie często zgadzam się na pomysły ludzi. - zaśmiała się. - oczywiście nie na te, które mi bardzo nie odpowiadają, ale jeśli nie jestem do końca czegoś pewna a ktoś dobrze przekonuje to ma 90% szans że zrobię co chce. - uśmiechnęła się nieznacznie bo to trochę pokazuje jej słabostki prawda!
- może tylko troszkę, ale bardziej martwię się o to czy tobie nie jest zimno! przecież ja mam twoją kurtkę. - westchnęła ciężko.
- Gość
- Gość
- Post n°73
Re: Panorama miasteczka
ja w podstawówce słuchałam rapu xd tzn teraz też trochę słucham, ale lepszego niż wtedy, zdecydowanie xdddd
- To chyba musisz nauczyć się asertywności, Allie. 90% to i tak dużo - zaśmiał się. Właściwie, to cieszył się, że tak o sobie opowiada. W końcu chciał poznać ją lepiej i w ogóle.
- O mnie się nie martw. Naprawdę nie jest mi zimno, jestem przyzwyczajony. Ale jeśli tobie jest zimno, mogę cię odprowadzić do domu. I tak już tu długo siedzimy, nie chcę, żebyś się przeziębiła. W końcu masz do mnie jutro przyjść - powiedział z jedno-kącikowym uśmiechem.
- To chyba musisz nauczyć się asertywności, Allie. 90% to i tak dużo - zaśmiał się. Właściwie, to cieszył się, że tak o sobie opowiada. W końcu chciał poznać ją lepiej i w ogóle.
- O mnie się nie martw. Naprawdę nie jest mi zimno, jestem przyzwyczajony. Ale jeśli tobie jest zimno, mogę cię odprowadzić do domu. I tak już tu długo siedzimy, nie chcę, żebyś się przeziębiła. W końcu masz do mnie jutro przyjść - powiedział z jedno-kącikowym uśmiechem.
- Gość
- Gość
- Post n°74
Re: Panorama miasteczka
oo ja też. chociaż w sumie nie wiem czy takiego rapu bo to było 18L mezo liber i takie tam xd a jeszcze wcześniej to modern talkins i celine dion i cher xddddddddddd wszyscy mi powtarzali że mam głos jak ona jak śpiewałam, ale niestety to zatraciłam! ah!
- wiem, że powinnam. - wzruszyła ramionami. - ale to w sumie dość wygodne wiesz? kiedy ktoś za ciebie podejmuje decyzje. - roześmiała się cicho bo dla niej to naprawdę było ułatwienie duże.
- w takim razie chętnie się zgodzę o ile dzisiaj ty zostaniesz u mnie. nie możesz się tłuc po nocy po jakiś niebezpiecznych dzielnicach. - powiedziała dość poważnie i uśmiechnęła się delikatnie do niego.
- wiem, że powinnam. - wzruszyła ramionami. - ale to w sumie dość wygodne wiesz? kiedy ktoś za ciebie podejmuje decyzje. - roześmiała się cicho bo dla niej to naprawdę było ułatwienie duże.
- w takim razie chętnie się zgodzę o ile dzisiaj ty zostaniesz u mnie. nie możesz się tłuc po nocy po jakiś niebezpiecznych dzielnicach. - powiedziała dość poważnie i uśmiechnęła się delikatnie do niego.
- Gość
- Gość
- Post n°75
Re: Panorama miasteczka
Ahahah, no ja właśnie takiego samego rapu słuchałam xdddd I Britney Spears! Nie mówiąc już o tym, że mam wszystkie płyty Ich Troje, wstydzę się swojego gustu muzycznego z podstawówki, dobrze, że znormalniałam;xxxx
- Ułatwienie ułatwieniem, ale kiedyś ktoś może podjąć złą decyzję, a dostaniesz za to ty - powiedział wzruszając nieznacznie ramionami. On nie lubił wywierać na kogoś wpływu. I nie lubił jak ktoś wywierał wpływ na nim. Wolał kiedy każdy decydował sam za siebie! Uśmiechnął się do niej znów. Cały czas właściwie się przy niej uśmiechał;x.
- No okej. Ale musisz mnie obudzić rano jakoś drastycznie, bo inaczej nie wstanę - odparł z rozbawieniem.
- Ułatwienie ułatwieniem, ale kiedyś ktoś może podjąć złą decyzję, a dostaniesz za to ty - powiedział wzruszając nieznacznie ramionami. On nie lubił wywierać na kogoś wpływu. I nie lubił jak ktoś wywierał wpływ na nim. Wolał kiedy każdy decydował sam za siebie! Uśmiechnął się do niej znów. Cały czas właściwie się przy niej uśmiechał;x.
- No okej. Ale musisz mnie obudzić rano jakoś drastycznie, bo inaczej nie wstanę - odparł z rozbawieniem.
|
|