Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
Panorama miasteczka
- Go??
- Gość
- Post n°1
Panorama miasteczka
First topic message reminder :
Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
Nie wiem jak się tutaj znalazł! Pewnie ciągle nie mógł się przyzwyczaić do obecnej sytuacji, biedak! Zapewne miał gitarę, siedział na ławce i coś nostalgicznie brzdąkał. Musiał się zastanowić co powie Lei, pewnie była na niego cholernie zła! I musiał się zastanowić co zrobić. A na dodatek teraz jeszcze rozkręci się wszystko z Madison, ale będzie uroczo!
- Gość
- Gość
- Post n°76
Re: Panorama miasteczka
omamo ja też słuchałam ich troje i ciągle śpiewałam "za ten papieros tuż po...." wiadomo xd i britni też! i kryśkę aguilerę w sumie xd
bo przy niej nie da się nie uśmiechać!
- wiem, aiden wiem. dlatego nad sobą pracuję, naprawdę. - powiedziała szczerze i tak było. jeszcze nie dawno była o wiele mniej asertywna i wszyscy robili z nią co chcieli i przesuwali z kąta w kąt. zaśmiała się.
- a śpieszy ci się z rana do pracy? bo chętnie zrobię ci dobre śniadanie aiden. - powiedziała i wstała. wtuliła się w jego bok gdy również wstał i założyła i zapięła jego kurtkę na sobie która była dużo za duża, bo ona taka drobniutka, ale było jej cieplej kiedy ją zapięła no i tak ślicznie pachniała! nie mogła jej nie niuchać co chwila.
bo przy niej nie da się nie uśmiechać!
- wiem, aiden wiem. dlatego nad sobą pracuję, naprawdę. - powiedziała szczerze i tak było. jeszcze nie dawno była o wiele mniej asertywna i wszyscy robili z nią co chcieli i przesuwali z kąta w kąt. zaśmiała się.
- a śpieszy ci się z rana do pracy? bo chętnie zrobię ci dobre śniadanie aiden. - powiedziała i wstała. wtuliła się w jego bok gdy również wstał i założyła i zapięła jego kurtkę na sobie która była dużo za duża, bo ona taka drobniutka, ale było jej cieplej kiedy ją zapięła no i tak ślicznie pachniała! nie mogła jej nie niuchać co chwila.
- Gość
- Gość
- Post n°77
Re: Panorama miasteczka
Hahahah, JA TEŻ! Albo "Maurycy? Co Ty tutaj robisz o 6 rano? Cześć! Piosenkę Ci napisałem!" xddddd To były czasy!
- To dobrze. Bo będę sprawdzał twoją asertywność, zobaczysz - mruknął. No bo wiadomo, że chciał sie z nią spotykać częściej. Strasznie ją polubił i to w tak krótkim czasie! Zazwyczaj podrywał laski na jedną noc, a tu takie zaskoczenie.
- Nie, rano siedzę zazwyczaj w domu. Więc śniadaniem nie pogardzę - uśmiechnął się. Wstał też i objął ją, cmokając w czubek główki. I poszli do niej. I nie wiem czy chcesz tam grać, ale moja wena już umiera ;x
- To dobrze. Bo będę sprawdzał twoją asertywność, zobaczysz - mruknął. No bo wiadomo, że chciał sie z nią spotykać częściej. Strasznie ją polubił i to w tak krótkim czasie! Zazwyczaj podrywał laski na jedną noc, a tu takie zaskoczenie.
- Nie, rano siedzę zazwyczaj w domu. Więc śniadaniem nie pogardzę - uśmiechnął się. Wstał też i objął ją, cmokając w czubek główki. I poszli do niej. I nie wiem czy chcesz tam grać, ale moja wena już umiera ;x
- Gość
- Gość
- Post n°78
Re: Panorama miasteczka
NOO! To też była faza na tą piosenkę. No i "powiedz". Błagam! hicior nad hiciory! nie chcę tam grać bo chcę spać! więc na pewno się znów ze sobą przespali bo allie potrzebowała czułości i tak dalej i rano zrobiła mu śniadanie i w ogóle. było super.
- Gość
- Gość
- Post n°79
Re: Panorama miasteczka
Alisha z tego co wczoraj czytałam była na całonocnej imprezie i pewnie się nieźle zdziwiła widząc antoinette w swoim łóżku rano. teraz piła tutaj wodę i odchorowywała potwornego kaca bo pewnie przyszła okropnie pijana do domu, ale piątkowy wieczór, można. wystawiła buźkę do słońca i zamknęła oczy.
- Go??
- Gość
- Post n°80
Re: Panorama miasteczka
- Alisha, coś marnie dziś wyglądasz - stwierdził, podchodząc do niej, by zaraz usadowić się obok niej, nachylając się do dziewczyny, by musnąć ustami jej policzek, prawie kącik ust, bo chyba mógł sobie na to pozwolić. W sumie szwendał się całe popołudnie po mieście bez większego celu. Chociaż nie, miał dzisiaj wazny cel na wieczór, rozdziewiczyc Lucy, ale o tym jeszcze nie wiedział. No nieważne! Mierzył dziewczynę wzrokiem, nawet wyglądając marnie była seksowna.
- Gość
- Gość
- Post n°81
Re: Panorama miasteczka
spojrzała na niego i uniosła z nosa okulary patrząc na niego zaciętym wzrokiem. - trzy tony ciszej, danny, bo zginiesz marnie. - burknęła i znów oparła głowę o oparcie ławki i nasunęła na oczy okulary. - z resztą musisz mieć bardzo słaby wzrok skoro twierdzisz, że marnie wyglądam. - powiedziała cicho i napiła się wody po czym usiadła prosto.
- Go??
- Gość
- Post n°82
Re: Panorama miasteczka
- Oj, Alisha - zamruczał swoim kochanym głosikiem, uśmiechając się przy tym, a potem pogłaskał ją po kolanku. - Przecież wiesz, że nie miałem na myśli nic złego. Wyglądasz świetnie, ale tak, jakbyś imprezowała całą noc, co jest jak podejrzewam prawdą - stwierdził, unosząc wzrok ku niebu, bo on bez problemu przyjmował resztki słonca.
- Gość
- Gość
- Post n°83
Re: Panorama miasteczka
spojrzała na niego z uniesioną brwią i zaraz delikatnie się uśmiechnęła. - bo to prawda, kto normalny siedzi w domu w piątkowy wieczór. - mruknęła wzruszając ramionami i poprawiła potargane trochę od wiatru włosy. - z resztą wolno mi, nie mam żadnych zobowiązań więc korzystam. - dodała uśmiechając się szerzej.
- Go??
- Gość
- Post n°84
Re: Panorama miasteczka
- Niby tak, ale ja szczerze mówiąc spędziłem wieczór w domu, bo byłem cholernie zmęczony. Zresztą mam zamiar odrobić to sobie dzisiaj, bo słyszałem, że jest jakaś impreza - stwierdzil, kiwając się na boki, ale tylko chwilę, bo nie chciał, by wzięła go za sierotę. - Więc rozumiem, że nie obyło się bez tańców na róże z twojej strony? - Zaśmiał się.
- Gość
- Gość
- Post n°85
Re: Panorama miasteczka
wzruszyła ramionami. - ja nie wiem czy mam zamiar dzisiaj gdziekolwiek iść, na jakąkolwiek imprezę. chyba potrzebuję odpoczynku.- mruknęła i uniosła kącik ust. zaśmiała się cicho kiedy powiedział o tańcach na róże. - nie danny raczej nie.... ale na barze jak najbardziej. - mruknęła z rozbawieniem i oparła się o niego bo był wygodniejszy niż ławka.
- Go??
- Gość
- Post n°86
Re: Panorama miasteczka
JEZU, OGOLNIE TO NA RURZE, CONIE, pozdro moja ortografia czasami xddd Chociaż może tańczyła na róże, wiesz, zbierała na kwiatki itd. - Oj, szkoda, że mnie przy tobie nie było, mógłbym zaglądać ci bez problemu pod sukienkę - zaśmiał się, obejmując ją ramieniem z nieznacznym uśmiechem. - Na twoim miejscu chyba faktycznie zostałbym w domu, dziwię się, że w ogóle wyszłaś, jak mam kaca potrafię spędzić cały dzień w łóżku. - Było się czym chwalic..
- Gość
- Gość
- Post n°87
Re: Panorama miasteczka
właśnie sprawdzałam! i nie wiem dlaczego mi podkreśliło i pisałam jak ty....... ale chyba napisałam rure to dlatego xddddddd fazowo. haha xd mogła i zbierać na kwiatki xd ładniej to zawsze w domu! - przecież ci nigdy nie zabraniałam. - wzruszyła ramionami i zaśmiała się znów cicho. - następnym razem na pewno cię powiadomię jak będę miała taki zamiar. - mruknęła z uśmiechem i oblizała wargi. - mi świeże powietrze pomaga więc to dlatego postanowiłam wyjść na spacer. po za tym william na złość mi puszcza na cały regulator jakaś chorą muzykę. - mruknęła. - tak to bym pewnie jeszcze spała.
- Go??
- Gość
- Post n°88
Re: Panorama miasteczka
- Żartujesz? Twój brat jest jakimś popaprańcem - przewrocił oczyma. - To znaczy bez urazy, ale żeby tak traktować siostrę? - Pokręcił głową. On chyba nie miał rodzeństwa, ale jakby miał to pewnie nie byłby od Willa lepszy. Przeczesał palcami swoje włosy i westchnął. - Będę czekał na wiadomość, Alisha, chociaż po cichu liczę na to, że zorganizujesz jakieś tańce na barze specjalnie dla mnie.
- Gość
- Gość
- Post n°89
Re: Panorama miasteczka
- trochę jest. - wzruszyła ramionami. - ale i tak go kocham i mimo to nie mogę się na niego gniewać. - wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się delikatnie w stronę dannego. zaśmiała się. - dlaczego miałabym organizować taki pokaz specjalnie dla ciebie, co? zasłużyłeś sobie jakoś na to? - zapytała z rozbawieniem i oblizała wargi po czym znów napiła się wody.
- Go??
- Gość
- Post n°90
Re: Panorama miasteczka
- A dlaczego miałabyś go nie organizować? Przecież jestem dla ciebie milutki i kochany, powinnas w końcu to jakoś docenić - zauważył i potarł noskiem o jej policzek, uśmiechając się. Potem zaczął grzebać w kieszeni w poszukiwaniu fajek, aż je znalazł i jedną zapalił, częstując Alishę, bo może też miała ochotę.
- Gość
- Gość
- Post n°91
Re: Panorama miasteczka
jasne, że miała na kacu ochotę, więc z chęcią zagarnęła jednego papierosa i podziękowała mu z uśmiechem. - uważasz że tak powinnam doceniać to że ludzie są dla mnie milutcy i kochani? - zapytała z uniesioną brwią i zaraz się roześmiała. - oj danny. myślałam, że już ostatnio ci wynagrodziłam to że jesteś dla mnie taki milusi. - mruknęła spoglądając na niego z politowaniem.
- Go??
- Gość
- Post n°92
Re: Panorama miasteczka
- Tak, uważam, że tak w pełni byś się wszystkim odwdzięczyła za to, że są dla ciebie mili. Oj, wynagrodzenia nigdy za wiele, nie obraziłbym się, naprawdę, gdybyś jeszcze zatańczyła dla mnie. Ale w sumie to nie jest zbyt ważne. Nie jest ci zimno? - Spytał, pocierając dłonią o jej ramię, zaciągając się przy tym fajką, by potem wypuścić dym ponad ich głowy.
- Gość
- Gość
- Post n°93
Re: Panorama miasteczka
roześmiała się. - nie sądzę żebym chciała tańczyć przed jakimiś starymi dziadkami, którzy nie umieją trzymać przy sobie rąk bo nie mają w głowie jakiegoś tam związku chemicznego który kontroluje łapanie za cycki i tak dalej. chociaż czasem mi się wydaje, że ty też już go nie masz, danny. - zaśmiała się ale na niego akurat nie narzekała bo nie przeszkadzało jej że ją dotyka. - nie w sumie... chociaż jednak trochę. - dodała po chwili zastanowienia i zaciągnęła się papierosem. wydmuchała dym przed siebie a potem zbliżyła swoją twarz do jego. - a chcesz mnie ogrzać? - zapytała uśmiechając się uroczo i zsunęła z nosa okulary.
- Go??
- Gość
- Post n°94
Re: Panorama miasteczka
Danny miział teraz łapką Alishę po udzie, rysując na nim jakieś kółeczka, przyglądając się panoramie miasta. - Ej, ej, mówisz tak, jakbym był jakimś zboczeńcem, a wcale tak nie jest - zauważył nieco obrażony, a potem westchnął. - Ogrzać? Zawsze chętnie bym cię ogrzał, wiesz, Alisha - zapewnił ją, wsuwając łapkę pod jej spódniczkę, bo to chyba spódniczka, cały czas się przy tym uśmiechając, bo był strasznym śmieszkiem.
- Gość
- Gość
- Post n°95
Re: Panorama miasteczka
Roześmiała się cicho. - och wcale nie, danny. - pogładziła go po policzku żeby się nie smutał i uśmiechnęła się sama. przygryzła wargę i przyglądała mu się. po czym musnęła jego usta. - to super, bo jak zrobi się naprawdę chłodno to z pewnością będę tego potrzebowała. - uśmiechnęła się zadziornie i pstryknęła go delikatnie w nos, żeby sobie nie myślał, że jest dla niego taka milusia.
- Go??
- Gość
- Post n°96
Re: Panorama miasteczka
- Ej! - Jęknął, łapiąc się za nos. Pewnie dopiero co go poprawiał, więc go zabolało, w związku z czym zrobił zbolałą minę i ciężko westchnął. - Mam nadzieję, że niedługo będziesz potrzebowała. Chociaż.. W sumie to jesteś dla mnie niemiła, więc równie dobrze mogłabyś spadać na drzewo - stwierdził i nachylił się do niej, by ugryźć ją delikatnie w płatek ucha.
- Gość
- Gość
- Post n°97
Re: Panorama miasteczka
- no przestań danny... - roześmiała sie. - jestem najukochańszą dziewczyną na świecie powinieneś rzucać mi się w ramiona, całować po rękach i prosić bym była twoja do końca życia, nie rozumiem jak możesz mówić, że jestem dla ciebie nie miła. - roześmiała się i pocałowała go krótko. - lepiej ci już? - zapytała mając nadzieję, że było mu miło i się nie gniewa. - bo naprawdę potrzebuję jakiegoś ogrzania, a ty wyglądasz na całkiem porządny super piecyk. - uśmiechnęła się szeroko i pocałowała go znów.
- Go??
- Gość
- Post n°98
Re: Panorama miasteczka
- Nie wiem, czy bys wytrzymała mój ciężar, gdybym rzucił ci się w ramiona - zaśmiał się, by potem dźgnąć ją lekko w brzuszek. - Jesteś strasznym chudzielcem. Może pójdziemy w takim razie gdzieś, gdzie jest cieplej. Do mnie, do ciebie..? - Zaproponował, chociaz pewnie powinien się zaczać szykować na imprezę, bo musiał na niej się pojawić, by poderwac jakies panienki, bo ich nigdy nie było mu za mało.
- Gość
- Gość
- Post n°99
Re: Panorama miasteczka
Szkoda że nie chciał podrywac tylko alishy! ale wiadomo musiał przeleciec lucy ja to rozumiem xd uśmiechnęła sie. - możemy iść do ciebie, danny. jeśli mnie zaprosisz. - mruknęła i poszli możesz zacząć!
- Gość
- Gość
- Post n°100
Re: Panorama miasteczka
No to Felix przyszedł tutaj, żeby wszystko przygotować, co nie. To nie będzie totalnie w jego stylu, nigdy wcześniej takiego czegoś nie robił. Ale w głębi on był romantykiem. Pewnie ubrał się jakoś bardziej elegancko, czyli jakieś ładniejsze dżinsy i czarną koszulkę polo, a do tego trampki. Wieczór był ciepły, więc cieszył się,że plan mu się uda. Rozłożył kocyk na trawce, położył na nim butelkę wina i jakieś zakąski, no np. winogrono? Nie wiem. Usiadł i czekał na Jude, podziwiając oświetlone już miasteczko.
|
|