Plac zabaw

    avatar

    Go??
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Plac zabaw

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 10:44 am

    First topic message reminder :

    Dobra to umówili się tutaj. Kaya była niesamowicie wdzięczna Charliemu za to że zaopiekował się Victorem. No i poznała Claudię, która nie wzbudziła u niej żadnych negatywnych uczuć wręcz przeciwnie. Wydawała się bardzo sympatyczna i otwarta. Siedziała na ławeczce i patrzyła się na rzucające się śnieżkami starsze dzieci. Zastanawiała się kiedy jej Victor będzie się tak bawił.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:02 pm

    Przed chwilą kucał, teraz ostro usiadł na ziemi. Właściwie klapnął na niej i wpatrywał się trochę tępo w ziemię. Po chwili, gdy zwrócił uwagę, na to, że to trochę niegrzeczne, otrząsnął się z otępienia. Wrócił do poprzedniej pozycji, dalej ściskając jej kolano z podniecenia. Zaraz mu pewnie stanie. W oczach zaświeciły mu chyba świeczki.
    -Jesteś sławna. -nie zapytał, nie wykrzyczał. Stwierdził. Tak po prostu był tego pewien, bez niczyjej ingerencji.-Jezu... Znasz sławną osobę. -to było nieco dziwne, że mówił do siebie w trzeciej osobie. Przynajmniej tak to brzmiało, bo tak naprawdę zwracał się do tego ukrzyżowanego Jezusa, bo pochodził z bardzo wierzącej rodziny. Czuł, że trochę ją peszy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:11 pm

    - o matko, nienienie- zaprzeczyła szybko, bo nie była tak sławna jak antoinette czy barbra, które były jej przyjaciółkami. chociaż może gdyby prowadziła inny tryb życia może częściej by o niej pisali, jeżeli w ogóle kiedyś o niej pisali, bo to w sumie wątpliwe. i biedna, gdyby tylko wiedziała, że interesuje go tylko jej pochodzenie! w sumie nie była żadną księżniczką, tylko arystokratka, nie znam się w sumie na takich rzeczach, ale w wizytówce pisałam, że arystokratka, więc tak niech zostanie. - wcale nie jestem sławna - zaczerpnęła powietrza, wzdychając lekko. zaczynało ją boleć to kolano, bo ściskał ją za mocno to odepchnęła się leciutko do tyłu i tak sobie teraz stała na palcach, bo jakby odbiła sie nogami, to wybiłaby przypuszczalnie zęby jezusowi! jak to brzmi xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:18 pm

    hahahahahhaha
    -I masz taki wielki zamek, w którym straszy? -był o tym przekonany, chciał się o tym tylko upewnić. Odsunął się nieco na bok, bo bał się, że z tego wszystkiego w końcu straci te zęby. Dodatkowo chciał się z nią zrównać, więc wstał... Chociaż to nie do końca prawda, bo był od niej wyższy, ale nie lubił jak ktoś patrzył na niego z góry. Wolał, gdy to on był tym wyżej, bo czuł się wtedy jak prawdziwy pan sytuacji. Lubił taką władzę. Był do niej przyzwyczajony.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:22 pm

    zeszła z tej huśtawki i stanęła gdzieś tam obok niego. uśmiechnęła się na wzmiankę o zamku. - nieee, akurat ja mieszkam w akademiku, ale to długa historia - wzruszyła ramionami i przez chwilę zaczęła się bać, przypominajac sobie, że ostatnio na alberta też ktoś napadł xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:31 pm

    -W akademiku powiadasz.. -powiedział nieco flegmatycznie. -Chciałbym powiedzieć, że kiedyś się spotkamy na korytarzu, ale niestety nie mogę, bo nie mieszkam tam. -przybrał myślącą twarz. -Ale liczę, że kiedyś mnie zaprosisz na zwiedzanie. -powiedział i z tej okazji dał jej swój numer telefonu, nie chcąc się narzucać, żeby ona dawała mu swój... W końcu mogła mu teraz powiedzieć, że tak pewnie, ma na to ochotę, a potem nie napisać. Wolał taki rodzaj odmowy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:33 pm

    - na pewno masz tam jakiś kumpli, więc pewnie się spotkamy - uśmiechnęła się i tak mu właśnie powiedziała, że napisze, a potem poszła do siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Nie Kwi 01, 2012 5:34 pm

    A on został, żeby jeszcze zapalić z tego całego wrażenia i dopiero potem wrócił do domu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 10:43 am

    Dziwne, że tak wcześnie tutaj była. W ogóle nie poszła do szkoły i zachowywała się dziś dziwnie... Dziwnie spokojnie! Siedziała na karuzeli i delikatnie odpychała się nogami, ażeby kręcić się w kółko. Szło jej to jednak topornie, bo nie miała nawet tyle siły, ażeby się porządnie odepchnąć. Było trochę pochmurno, ale Ophelia nawet nie przejmowała się że mogłoby zacząć padać czy coś. Była jakaś nieobecna, aczkolwiek trzeźwa i ciągle olśniewająca, jak to ona!
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 10:48 am

    a will w ogóle rzadko kiedy pojawiał się w szkole, więc nic dziwnego, że i dzisiaj go nie było. szedł sobie na skróty z domu do sklepu czy coś, i tak właśnie wyszło, że przechodził przez plac zabaw i nawet nie zwrócił uwagi na ophelię, bo patrzył tylko na swoje stopy. akurat kiedy przechodził przez plac zabaw, momentalnie zerwała się ulewa, nie wiadomo skąd. przeklnął więc głośno i ukrył się pod daszkiem na tej zabawce, żeby przeczekać deszcz.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 10:57 am

    Nie wiem co to był za daszek i co to za zabawka, ale mogę się założyć, że zmieszczą się tam oboje. Ophelia też nie zwróciła większej uwagi na Willa. Nie zwróciła nawet większej uwagi kiedy zaczęła padać! Dlatego też siedziała tak i mokła. Powtórzę... Była kompletnie nieobecna, dlatego nic jej nie mogło przeszkodzić. Nawet burza z piorunami. Kiedy jednak zaczęła odczuwać zimno i zaczęła szczękać zębami podniosła się i ruszyła w stronę owego daszku, gdzie stał chłopak. Stanęła przed nim i objęła się bezradnie ramionami. - Zmieszczę się? - Zapytała cicho.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:01 am

    masz na zdjęciu! nie wiem, jak to się nazywa. patrzył na padający deszcz, wypalając przy okazji jakiegoś papierosa, bo był prawdziwym nałogowcem. dopiero kiedy usłyszał jakiś głos, zauważył ophelię, chociaż i tak powiedziała tak cicho, że to cud, że zwrócił na nią uwagę. przeniósł na nią wzrok i przesunął się trochę.
    - mhm. - wymruczał, bo nie był zbyt rozmownym typem. ona dzisiaj była taka nieobecna, a on był zawsze. więc na pewno fajnie mieli pod tym dachem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:10 am

    Nie zauważyłam zdjęcia? xd
    No to pewnie uśmiechnęła się blado w jego kierunku i stanęła obok. Oczywiście cała się trzęsła bo zdążyła wcześniej nieźle zmoknąć. Włosy już nie były tak idealnie ułożone i w ogóle. Na szczęście używała mascary wodoodpornej, toteż nic jej z twarzy nie spłynęło bo wtedy mogłaby straszyć ludzi. Pociągnęła nosem i zaczęła grzebać nerwowo w torebce. Okazało się jednak, że paczka papierosów, którą miała zamiar wyciągnąć była pusta, dlatego też ze złością cisnęła ją gdzieś w trawę. Co ją obchodziło jakieś środowisko? Prychnęła ze złości i próbowała poprawić swoje zmoczone włosy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:15 am

    i jak ja mam z Tobą grać!
    will na szczęście aż tak bardzo nie zmoknął, bo szybko udało mu się wskoczyć tutaj, ale i tak ta ulewa go nieźle zaskoczyła. zresztą nienawidził deszczu, jak wszystkiego. patrzył kątem oka na dziewczynę, która zabierała mu jego przestrzeń osobistą i wypalał swojego papierosa. kiedy zauważył, że ona też chciała zapalić, wyciągnął w jej stronę swoją paczkę najtańszych i pewnie jakiś niedobrych papierosów.
    - chcesz? - spytał krótko. jakiż on dobry! powinien mieć ją gdzieś, ale zauważył, że dziewczyna nie jest w najlepszym humorze.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:27 am

    Ojej no, dopiero ożywam bo wypiłam kawę!
    Ophelii też wcale nie uśmiechało się stać tutaj z jakimś obcym chłopakiem. Szczególnie, że miała ich po dziurki w nosie i to doskonale wiemy dlaczego. Ostatnie tygodnie dały jej nieźle w kość, nawet schudła przez to jeszcze bardziej! A doskonale wiemy, że i bez tego była chuda. Chwyciła ręką jednego papierosa i wyciągnęła go z paczki. Nawet nie przywiązywała wagi do marki, tylko pośpiesznie go odpaliła, zaciągnęła się i wypuściła dym. - Nie szkoda Ci tracić papierosów na nieznajomych? - Zapytała, zamiast po prostu podziękować.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:40 am

    akurat mi się zachciało kawy, bo jeszcze dziś nie piłam!
    will miał w ogóle po dziurki w nosie ludzi. jeszcze ostatnio woof woof napisała notkę o tym, że jest mordercą i świrem, a myślał, że miał to już za sobą! nic dziwnego, że najchętniej ukryłby się przed całym światem.
    - wyglądałaś na kogoś, kto desperacko tego papierosa potrzebuje. - wzruszył ramionami, chowając paczkę do kieszeni i zaciągając się swoim, nawet nie patrząc na ophelię.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:44 am

    To się napij! Ja muszę w końcu coś zjeść! ;o
    Ophelia też miała teraz gdzieś daleko ludzi, najchętniej zaszyłaby się w domku na wsi, albo w lesie i chciałaby, żeby nikt jej nie odnalazł! Tak, teraz właśnie takie myśli mąciły głowę dziewczyny, która jak wiemy z reguły była duszą towarzystwa. - A, no tak. Dzięki. - Pokiwała głową i znów zaciągnęła się. Padało już kilkanaście minut i zaczynało ją to irytować. Myślała, że popada chwilę i spokojnie będzie mogła udać się do akademika. - Nie jesteś może jakimś indiańskim szamanem, który mógłby zatrzymać ten cholerny deszcz? - Powiedziała pół żartem, pół serio.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 11:52 am

    dobra, to muszę się wycofać do kuchni.xd
    opierał się o jakąś barierkę i ciągle patrzył na padający deszcz. pogoda była okropna! na szczęście nie padał u nich śnieg, ale i tak. chociaż londyn przecież jest znany z tego, że jest deszczowy, więc i oni powinni być do niego przyzwyczajeni. ale will naprawdę nie znosił takiej pogody.
    - nic mi o tym nie wiadomo. - odparł, przydeptując niedopałek papierosa butem. żaden z niego żartowniś. - ale jak znajdę tego, kto wykonał jakiś taniec deszczu, to mu wleję. - dodał, marszcząc nos. i chyba mówił poważnie. z nim to nigdy nie wiadomo.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 12:01 pm

    Ona też nie znosiła takiej pogody. Nie zapominajmy, że była Włoszką. Tam nigdy nie padał deszcz i ciągle było słonecznie. Trochę tęskniła za tym. Cóż, nie miała nawet odpowiednich ciuchów na taką typowo angielską pogodę. Nie licząc czarnych kaloszy firmy Hunter. Też takie bym chciała. <3 - Podejrzewam, że go nie znajdziesz, bo skoro ciągle tutaj pada to jest duże prawdopodobieństwo, że znajduje się w innej części kraju, lub na innych kontynencie. - Odparła i wzruszyła ramionami po czym wyrzuciła papierosa, bo już go praktycznie spaliła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 12:19 pm

    will był z anglii, ale nie pamiętam, skąd dokładnie. więc powinien być do tej pogody przyzwyczajony, no ale skoro był takim gburem, to na pewno uwielbiał narzekać na wszystko i nie znosił wszystkiego, więc nie lubił ani deszczu, ani słońca, zawsze mu się coś nie podobało.
    - albo to jakaś zorganizowana grupa. - stwierdził, wsadzając ręce do kieszeni i nie wiedząc, czemu rozmawia z obcą dziewczyną i to jeszcze na tak głupi temat.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 12:23 pm

    No tak trochę był ponurakiem. Nawet Ophelia to zauważyła. I mimo, że ona miała teraz milion problemów na głowie była bardziej wesoła, aniżeli on. - Myślisz, że może być ich więcej? - Zapytała zszokowana. Oczywiście, zdawała sobie sprawę, że to tylko głupie żarty. Ale dlaczego miałaby nie żartować? Skoro miała taki paskudny humor... Wygrzebała z torebki gumkę do włosów i zawiązała je w jakiś zgrabny koczek. Przeszkadzały jej, bo były mokre i ciężkie do ułożenia. A tak prezentowała się nawet nieźle.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 12:47 pm

    szkoda, ze wybrała sobie najgorszą osobę do żartowania na świecie!
    - wiesz, jakaś deszczowa mafia, pewnie rozsiana po całym świecie... - wymyślał dalej, chociaż zdawał sobie sprawę, że gada totalnie głupoty, ale nie potrafił rozmawiać normalnie z ludźmi, a szczególnie z nieznajomymi. wyciągnął przy tym paczkę papierosów i odpalił kolejnego, bo mówiłam, że to nałogowiec. ale ophelii już kolejnego nie zaproponował.
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 1:41 pm

    Skąd miała wiedzieć, że Will nie należał do żartownisi? ;c
    - Myślisz, że policja zajmuje się tego typu działalnością zorganizowaną? - Dopytywała dalej, nawet wysiliła się na uśmiech, co przy jej dzisiejszym humorze było prawie niemożliwe. Dobrze, że nie dał jej kolejnej fajki, bo już po ostatniej było jej nie dobrze. A teraz jakby zapaliła kolejną to narzygałaby mu na spodnie, albo koszulkę. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 1:49 pm

    właśnie! ona nie powinna palic, skoro jest w ciąży. ale will o tym nie wiedział, tak samo jak ona nie wiedziala o tym, że kiepski z niego żartowniś i rozmówca.
    - policja i tak gówno robi. - mruknął, bo był jp na sto procent, skoro przez rok oskarżała go o morderstwo, którego nie popełnił i zniszczyła mu życie. humor zepsuł mu się więc doszczętnie, ale na szczęście akurat przestało padać, więc oznajmił oczywistą oczywistość - przestało padać. cześć. - i wyszedł spod dachu i ruszył gdzieś tam przed siebie, bo nie widział sensu, żeby dalej z nią rozmawiać. ja idę, pa!
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Czw Kwi 05, 2012 1:57 pm

    A ona poszła płakać w samotności w pokoju, pa! xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:43 pm

    to krótko i na temat, bo mam coś pod powieką na soczewce i za każdym razem jak mrugam to mnie taaaaaaaaaaak drażni. tak że ten. jean szedł właśnie tu z jakimś lodzikiem, a kiedy odwrócił głowę na plac zabaw i zobaczył noemi szarpiącą jakiegoś dzieciora zaryczanego to ten lód mu zleciał na buty. - kurwa - stęknął, bo taki biedny z samym waflem stał. zaraz go wszamał i podszedł do niej, by złapać ją za przedramię. - noemi! o co chodzi? - zaniepokoił się, że znalazła sobie brzydkie hobby i zaczepia małych chłopców na placu zabaw i się na nich wyżywa ;c

    Sponsored content

    Plac zabaw - Page 5 Empty Re: Plac zabaw

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Maj 11, 2024 11:00 pm