Mieszkanie Felixa.

    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:22 pm

    First topic message reminder :

    -Nie będę cię przetrzymywał nie wiadomo jak długo. Jak tylko będziesz chciała to możesz dołączyć do swoich dziewczyn. -wyjaśniał jej po drodze. Ale całkiem mu odpowiadało to, że została jednak z nim trochę dłużej. Wpuścił ją do mieszkania, ściągnął buty i płaszcz, a potem odniósł zakupy do malutkiej kuchni. -Czegoś się napijesz? Może jesteś głodna? -standardowe pytanie, ale no co miał zrobić. Chciał być gościnny.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 10:30 pm

    No doszli, dosyć szybko. Jude jęknęła głośniej i wygięła się w łuk, więc mógł podziwiać jej kształtne piersi;d. A potem opadła na łóżko, odgarniając z twarzy kosmyki włosów. Pocałowała delikatnie Felixa zanim jeszcze opadł obok niej. A potem położyła głowę na jego torsie i uśmiechała się cały czas.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 10:37 pm

    Pewnie podziwiał, skoro tak pięknie je uwydatniła :d Objął ją ramieniem i pocałował w czubek głowy. -Uwielbiam cię Jude. -szepnął do jej ucha, które też pocałował. Nie chciał psuć tej wyjątkowej chwili, ale sobie przypomniał o tym,co się stało. Chciał wiedzieć, dlaczego ona posunęła się do tego,co zrobiła. Ale wiedział, że jeśli teraz o to zapyta to ona go chyba udusi, więc dał sobie spokój. Tylko sobie gdzieś ją tam smyrał, po ramieniu np.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 10:40 pm

    - Ja ciebie też - wymruczała, po czym musnęła wargami jego brodę. I jeśli tak bardzo chce się dowiedzieć, co zrobiła, to przyspieszę akcję xd. Bo nie wiem jak długo dzisiaj będę, chociaż w sumie jutro wolne, hihi. Tak więc wzięli wspólny prysznic, a teraz siedzieli sobie znowu na łóżku, które Jude zaścieliła, a teraz wycierała mokre włosy ręcznikiem, o.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 10:52 pm

    Felix jej się przyglądał, bo znów miał okazję podziwiać ją w swojej koszulce z mokrymi włosami. Ale wiedział, że prędzej czy później będzie musiał zapytać o to,co się wydarzyło. Wziął więc głęboki oddech. -Jude...-zaczął cicho i zerknął na nią. -jeśli nie jesteś jeszcze gotowa to nie odpowiadaj, ale...co cię nakłoniło do tego, co zrobiłaś? -wykrztusił to w końcu z siebie i teraz tylko nieco zdenerwowany wyczekiał jakiejkolwiek odpowiedzi z jej strony.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:07 pm

    Jude na chwilę zamarła. Spojrzała na Felixa nieco wystraszonym wzrokiem, ale szybko wbiła go w ścianę. Odłożyła ręcznik i przeczesała wilgotne włosy palcami.
    - Felix... Pamiętaj o tym, co mi obiecałeś, dobrze? - powiedziała cicho, wciąż nie patrząc mu w oczy. Miała nadzieję, że jej nie zostawi. Mimo wszystkich myśli, jakie dzisiaj miała w głowie, nie zniosłaby tego w tym momencie.
    - Jakiś czas temu byłam na studniówce z moją koleżanką, nie miała z kim iść, więc wzięła mnie. Tam... tam przespałam się z jednym z nauczycieli z naszej szkoły - powiedziała i na sekundę ukryła twarz w dłoniach. Czuła, że już po tych słowach Felix wywali ją ze swojego mieszkania.
    - Ktoś się o tym dowiedział i zaczął mnie szantażować. Żeby nie wylecieć ze szkoły musiałam pokazać chłopakowi mojej najlepszej przyjaciółki jej rozbierane zdjęcia z innym. Bałam się. Nie chciałam wrócić do domu dziecka. Działy się tam rzeczy... O których nie mówiłam do tej pory nikomu - po jej policzkach zaczęły płynąć łzy. Do jej głowy dotarły wspomnienia tak bolesne, że po prostu nie wytrzymała.
    - Więc zrobiłam to. Po czym sama jej się przyznałam, że to ja zniszczyłam jej związek. Wróciłam do pokoju i wygrzebałam wszystkie możliwe narkotyki jakie miałam. Po drodze kupiłam wódkę. Nie wiem jakim cudem w moim pokoju znalazł się Charlie, nie znałam go wcześniej. Ale uratował mi życie - ostatnie słowa mówiła już prawie szeptem. Objęła kolana dłońmi i oparła na nich czoło. Bała się słów Felixa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:15 pm

    Widział po niej, że mówienie o tej sprawie sprawia jej ból i w pewnym momencie aż poczuł wyrzuty sumienia, że o to zapytał tak szybko. Ale wtedy zaczęła mówić...informacja o tym, że przespała się z nauczycielem trochę ścięła go z nóg, ale to nie miało jakiegoś dużego znaczenia. Wtedy nie byli hm, tak blisko siebie. -Jude...-szepnął tylko i ją do siebie przytulił. Nie wiedział kompletnie co ma jej powiedzieć. -Zbyt mocno zaczęło mi na tobie zależeć, żebym mógł robić ci jakieś wyrzuty z powodu tego, co zrobiłaś. Gdybyś nie była do tego zmuszona, to nie zniszczyłabyś związku przyjaciółki....poza tym, sama jej o tym powiedziałaś, co musi świadczyć o tym, że jesteś w pewien sposób szczera. -odpowiedział spokojnie, bo nie widział powodu, żeby na nią krzyczeć. -Każdy popełnia błędy, większe i mniejsze...jak dla mnie najgorszym twoim błędem była próba...-nie mógł wypowiedzieć tych słów, zamilkł. -Nie wiem, jakbym zniósł to gdybym dowiedział się, że to, co zamierzałaś zrobić powiodło się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:25 pm

    ale mi pościor wyszedł, swoją drogą xd
    Czując, jak ją przytula, odetchnęła cicho. Wtuliła się w niego i pewnie zaczęła mu moczyć koszulkę własnymi łzami, które nie przestawały lecieć. Przez chwilę nie mówiła nic, próbując się opanować. Wiedziała, że Felix pewnie był zszokowany tym, co zrobiła. A robiła gorsze rzeczy, kiedy błąkała się z bratem od jednej rodziny zastępczej od drugiej.
    - W mojej przeszłości mnóstwo jest takich błędów. Czasami mam wrażenie, że jestem na nie skazana. Nie jestem dobrym człowiekiem Felix. Nie wychodzi mi to - powiedziała, wciąż nie potrafiąc spojrzeć mu w oczy.
    - I nie chciałam... nie chciałam się zabić. Przynajmniej nie świadomie. Wpadłam w taki ciąg, że nie wiedziałam co robię - dodała po chwili. Sama chciała w to wierzyć. Ale pamiętała niektóe swoje myśli i wiedziała, że to nie do końca była prawda.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:30 pm

    Pozwalał jej płakać, czasem trzeba, by człowiekowi zrobiło się lepiej na sercu. Duszenie w sobie emocji też nie jest niczym dobrym. -Jude, co ty wygadujesz. Nie jesteś złym człowiekiem. Tutaj -dotknął jej serca, oczywiście tak w przenośni -jesteś naprawdę wyjątkową osobą. -Mocniej ją przytulił i nieco zaczął bujać, żeby się choć troszkę uspokoiła. -Oboje nie należymy do świętych, ale razem na pewno będzie nam raźniej iść przez to pogmatwane życie. I możesz być pewna, że nie złamię mojej obietnicy. -odchylił w swoją stronę jej twarz. Wytarł kilka łez i cmoknął ją w czółko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:34 pm

    Słuchała tego co mówił i czułą się dużo lepiej. Naprawdę. Sprawił, że zaczęła powoli się uspokajać i myśleć bardziej pozytywnie. Wzbudzając w niej więcej pozytywnych uczuć. Uśmiechnęła się delikatnie, kiedy cmoknął ją w czoło. Był dla niej taki kochany. Nie zasługiwała na to...
    - Dziękuję - szepnęła, teraz już patrząc mu prosto w oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:39 pm

    Jego zdaniem zasługiwała, przez to właśnie, przez co musiała przechodzić w swoim krótkim życiu. Dzieci z domu dziecka szybciej dojrzewają niż ich rówieśnicy, przynajmniej tak mi się wydaje. Jaką przyjemność sprawił mu ten jej uśmiech. Odwzajemnił go. Nic już nie powiedział tylko przytulił ją do siebie gładząc ją po włosach. Zbliżał się do tego niebezpiecznego etapu przywiązania do danej osoby. Wiedział czym może grozić takie przywiązanie, ale wiedział też jak wspaniała to jest sprawa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:43 pm

    To fakt, musiała dojrzeć w zastraszająco szybkim tempie. Przez to stosunkowo wcześnie zaczęła ćpać, pić i uprawiać seks z przypadkowymi chłopcami, czy też mężczyznami. To bardzo ją skrzywiło. I skutki widać było do dzisiaj. Wtuliła się znowu w Felixa, zamykając oczy. Mogła tak siedzieć całą wieczność.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:49 pm

    Felix był świadomy tego wszystkiego, zupełnie przez taką samą drogę musiał przechodzić. Narkotyki, alkohol i zbyt wcześnie rozpocząta inicjacja seksualna. Ale był od niej starszy o te 3 lata, a przez to nieco dojrzalszy, więc już się pogodził z tym, kim jest i postanowił być nieco lepszym człowiekiem, o ile świat mu na to pozwoli. Ale teraz przypadek Jude zmusi go do rzucenia narkotyków, przecież nie będzie z nią już razem ćpał, po tym co się stało! Musi ją wspierać. -Nic ci nie grozi Jude, dopilnuję tego. -powiedział cicho.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 11:56 pm

    Jude najchętniej rzuciłaby wszystko w cholerę i naprawdę uciekła stąd jak najdalej. Skońćzyłąby te 18 lat i już nikt by jej się nie czepiał. Nie musiałaby się bać o to, że straci stypendium i odeślą go do ośrodka. Nie mówiąc już o tym, że każdego spotkania ze swoim opiekunem bała się do tego stopnia, że dzień przed wymiotowała z nerwów. Chciała, żeby ten koszmar się skończył. Kiwnęła głową, słysząc słowa Felixa. Nie miała pojęcia jakim cudem tak szybko zdążyli się do siebie przywiązać. Ale naprawdę, przestało jej to przeszkadzać. Czuła, że zrzuciła z siebie ogromny ciężar, dzięki niemu. I przestała bać się zbytniego zbliżenia do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Pią Lut 24, 2012 12:03 am

    -Teraz już wiemy o sobie chyba najistotniejsze rzeczy,co? -spróbował jakoś zażartować, żeby rozluźnić tą atmosferę. Pomasował (chciałam napisać pomasłował xd) jej ramię. Przywiązali się do siebie, ale w przypadku Felixa droga do następnego etapu, czyli do zakochania będzie długa. Do tego on potrzebuje naprawdę dużo czasu. Zresztą nie zakładał, że się w niej kiedyś zakocha, bo różne figle płata życie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Pią Lut 24, 2012 12:05 am

    - No taak, chyba tak - uśmiechnęła się lekko. Nadal przeżywała trochę to, że oddała mu cząstkę siebie. Musiała przyzwyczaić się do faktu, że jest jeszcze jedna osoba, na której jej zależy i która wie o niej więcej. I spokoojnie, Jude bała się miłości jak ognia, szybko też się nie zakocha;d.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Pią Lut 24, 2012 12:13 am

    -Nie musisz się jakoś martwić o te informacje. Są u mnie bezpieczne, możesz mi zaufać w tej kwestii. -wiedział, że dużo ją kosztowało powiedzenie mu tego wszystkiego. Dlatego tym bardziej był jej wdzięczny i czuł się teraz z nią w pewien sposób związany, przynajmniej jakąś częścią. I możemy to jakoś kończyć, bo zaraz idęWink
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Pią Lut 24, 2012 12:17 am

    - Nie martwię się Felix. Ufam ci - uśmiechnęła się. Ja też zaraz idę i moja wena już się wykończyła;x. Tak więc Jude i Felix siedzieli jeszcze i rozmawiali długo. Jude w końcu stwierdziła, że musi wrócić do akademika. Zwinęła mu koszulkę i poszła!;p
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 7:17 pm

    No więc Jude ogarnęła się jakoś po szkole, bo przecież nie przyjdzie do Felixa w mundurku! Zarzuciła na siebie jakiś ciepły sweter i jeansy, po czym powędrowała do chłopaka, owinięta po same uszy szalikiem. Wiało, ale czapki nie założyła, nigdy w życiu nie założy. Weszłą do studia, bo drzwi były otwarte i podeszła do Felixa od tyłu.
    - Cześć - powiedziała wprost do jego ucha, schylając się nad nim i kładąc lodowato zimne dłonie na jego ramionach. Bo pewnie siedział.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 7:26 pm

    Był tak pochłonięty pracą, że nie usłyszał, że ktoś do niego dołączył. Poza tym pewnie w tle grała jakaś muzyka, to już w ogóle. Wzdrygnął się czując chłód z jej rąk na swoich ramionach. Od razu się do niej odwrócił z szerokim uśmiechem. -Cześć Jude. Myślałem, że się ciebie nie doczekam. -stwierdził. Zapisał swoją dotychczasową pracę, zamknął laptopa i wstał z krzesła. -Idziemy na górę? -spytał stojąc w takiej troszkę bliższej odległości, uśmiechając się miło. -Tam chyba będzie przytulniej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 7:31 pm

    - Byłam w końcu w szkole i zajęło mi to wszystko więcej czasu niż myślałam - mruknęła. Powoli odwinęła szalik, patrząc na niego z dołu, bo wyjątkowo nie miała na sobie obcasów i byłą dużo niższa od niego.
    - No jasne. I chyba trochę cieplej. Znowu zamarzam - jęnęła. I poszli na górę!
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 7:36 pm

    Kiedy wchodzili po schodach Felix ją objął ramieniem pocierając jej ramię, żeby nie zamarzła mu do końca. Wpuścił ją pierwszą do mieszkania, klucze odrzucił na jakąś szafkę przy drzwiach. -W takim razie zaparzę herbatę (nie wiem którą już z kolei xd) i opowiesz mi o tej twojej przyjaciółce! -powiedział entuzjastycznie. Sam nie musiał zrzucać jakiejś kurtki czy czegokolwiek, bo nawet na dwór nie musi wychodzić idąc do pracy. Poszli więc do kuchni. Wstawił wodę i wszystko elegancko przygotował. Po jakichś 10 minutach siedzieli już i popijali. -No to słucham. -uśmiechnął się na zachętę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 7:52 pm

    Herbatopijcy, niedługo Jude wpadnie w kolejny nałóg xd. Usadowiła sie wygodnie na kanapie, bo czułą się u Felixa właściwie już jak w domu. W końcu mieszkała u niego te kilka dni! No dobra, chyba ze trzy góra, ale zawsze coś.
    - Właściwie to nie wyjaśniłyśmy sobie wszystkiego i to mnie trochę martwi - westchnęła. Objęłą kubek dłońmi i oparła go o swoje udo, wpatrując się w niego jakby był najciekawszym obiektem w mieszkaniu Felixa.
    - Po prostu napisała, że przeprasza, bo jej facet okazał się być oszustem. Potrzebowała mnie, więc przyszła. Ale i tak będziemy musiały przejść przez tą rozmowę - dodała, wzruszając chudymi ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 8:00 pm

    -No ale chyba obecna sytuacja dobrze rokuje, co? -popatrzył na nią. Ucieszyłby się bardzo, gdyby odzyskała swoją przyjaciółkę, mimo że przez nią omal nie straciła swojego życia. Ale wiedział, że ona jest bardzo ważna dla Jude. Napił się ostrożnie herbaty, żeby się nie poparzyć. -Rozmowa pewnie będzie bardzo...emocjonalna, ale jak przez nią przebrniecie to myślę, że znów wszystko będzie między wami w porządku. -kiepskim był doradcą w sprawach damsko-damskich. Ich logika nieco różniła się od męskiej, czasem w niepojęty dla Felixa sposób.
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 8:08 pm

    - Taak, mam nadzieję - powiedziała uśmiechając się do niego miło. Przygryzła wargę myśląc znowu o milionie rzeczy na raz. Strasznie była dzisiaj rozproszona, nie potrafiła się na niczym skupić.
    - Pewnie tak. Ale najpierw obie musimy przeżyć tę rozmowę - odparła z rozbawieniem. Bo nigdy nic nie wiadomo, może się obie pozabijają!
    avatar

    Gość
    Gość

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Gość Wto Lut 28, 2012 8:18 pm

    -Na pewno nie tylko ty się denerwujesz tą rozmową. Jestem pełen nadziei, że wszystko potoczy się we właściwym kierunku. -objął ją i ucałował w czubek głowy. -A jak się mają sprawy w szkole? -chyba pierwszy raz zapytał o to, jak jej w szkole idzie. Z tego, co sobie przypominał to nie była dość pilną uczennicą. Ale naprawdę go interesowało jej życie, tzn. każdy jego wymiar, szkoła, przyjaciele itd. Bo chciał ją cały czas poznawać!

    Sponsored content

    Mieszkanie Felixa. - Page 5 Empty Re: Mieszkanie Felixa.

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 4:30 pm