-Nie będę cię przetrzymywał nie wiadomo jak długo. Jak tylko będziesz chciała to możesz dołączyć do swoich dziewczyn. -wyjaśniał jej po drodze. Ale całkiem mu odpowiadało to, że została jednak z nim trochę dłużej. Wpuścił ją do mieszkania, ściągnął buty i płaszcz, a potem odniósł zakupy do malutkiej kuchni. -Czegoś się napijesz? Może jesteś głodna? -standardowe pytanie, ale no co miał zrobić. Chciał być gościnny.
Mieszkanie Felixa.
- Gość
- Gość
- Post n°1
Mieszkanie Felixa.
First topic message reminder :
-Nie będę cię przetrzymywał nie wiadomo jak długo. Jak tylko będziesz chciała to możesz dołączyć do swoich dziewczyn. -wyjaśniał jej po drodze. Ale całkiem mu odpowiadało to, że została jednak z nim trochę dłużej. Wpuścił ją do mieszkania, ściągnął buty i płaszcz, a potem odniósł zakupy do malutkiej kuchni. -Czegoś się napijesz? Może jesteś głodna? -standardowe pytanie, ale no co miał zrobić. Chciał być gościnny.
-Nie będę cię przetrzymywał nie wiadomo jak długo. Jak tylko będziesz chciała to możesz dołączyć do swoich dziewczyn. -wyjaśniał jej po drodze. Ale całkiem mu odpowiadało to, że została jednak z nim trochę dłużej. Wpuścił ją do mieszkania, ściągnął buty i płaszcz, a potem odniósł zakupy do malutkiej kuchni. -Czegoś się napijesz? Może jesteś głodna? -standardowe pytanie, ale no co miał zrobić. Chciał być gościnny.
- Gość
- Gość
- Post n°76
Re: Mieszkanie Felixa.
Można powiedzieć, że rozumieli się bez słów. I fakt, że znali swoją przeszłość nawzajem jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyła, tak przynajmniej odczuwał to Felix. Zaczynał sobie uświadamiać, że zaczyna mu zależeć na dziewczynie, którą właśnie tulił do siebie. Trudno zdobyć jego zaufanie czy taką bliższą uwagę. Ale Jude była na dobrej drodze by to osiągnąć. Odsunął się od niej na kilka centymetrów żeby móc objąć jej twarz w dłonie. Dłużej już nie mógł wytrzymać i po prostu ją pocałował, delikatnie, ale jakże czule.
- Gość
- Gość
- Post n°77
Re: Mieszkanie Felixa.
Jude nie mówiła każdemu o swojej przeszłości. Więc fakt, że w ogóle pozwoliła mu wejść w tą sferę własnego życia świadczył o tym, że jej na nim zależało. Nie wiedziała jakim cudem tak szybko się do niego przywiązała. Ale stało się i nawet nie chciała tego odkręcać. Dobrze jej z tym było.
Odwzajemniła pocałunek, jedną dłoń kładąc na felixowym torsie, a drugą na jego dłoni, którą wciąż trzymał na twarzy Jude. Uśmiechnęła się ledwo zauważalnie, ale Felix raczej to wyczuł, skoro ją całował.
Odwzajemniła pocałunek, jedną dłoń kładąc na felixowym torsie, a drugą na jego dłoni, którą wciąż trzymał na twarzy Jude. Uśmiechnęła się ledwo zauważalnie, ale Felix raczej to wyczuł, skoro ją całował.
- Gość
- Gość
- Post n°78
Re: Mieszkanie Felixa.
Felix już w tej ciemnej uliczce wiedział, że Jude zamiesza w jego życiu i na pewno jeszcze nie raz ją spotka. Nie pomylił się ani trochę. Był naprawdę ciekaw jak ta cała sytuacja się potoczy. On dołoży wszelkich starań, by potoczyła się w słusznym kierunku. Tak więc delikatny pocałunek przekształcił się w coś gorętszego, dłonie przełożył na jej biodra i bardziej przyciągnął ją do siebie. Marzył o tym odkąd weszła z nim do tego mieszkania.
- Gość
- Gość
- Post n°79
Re: Mieszkanie Felixa.
Jude była pewna jednego - nie chciała, żeby Felix zniknął z jej życia. Tym bardziej teraz, kiedy czuła, że po prostu go potrzebuje. Przylgnęła do niego całą powierzchnią ciała, zarzucając mu ręce na szyję. Nie czuła nawet teraz, jak bardzo jest obolała. Wszystko zniknęło.Wplotła palce jednej dłoni we włosy Felixa, tuż nad jego karkiem. Jeśli je tam miał, bo ja nie wiem gdzie on ma włosy, a gdzie nie xd
- Gość
- Gość
- Post n°80
Re: Mieszkanie Felixa.
Haha, nad karkiem ma włoski xd choć nie na całej szerokości. Pocałunek był jakiś rekordowy chyba, bo robili to kilkanaście minut pewnie. W końcu Felix przerwał. Odsunął twarz od niej i spojrzał jej w oczy gładząc policzek. -Idziemy spać, co? -zapytał, a może i w połowie stwierdził zakładając jej kosmyk włosów za ucho.
- Gość
- Gość
- Post n°81
Re: Mieszkanie Felixa.
Uśmiechnęła się do niego niemalże czule, kiedy już się od siebie oderwali.
- Taaak, o dziwo jestem zmęczona - zaśmiała się. No i poszli spać. Zasnęli wtuleni w siebie i pewnie spali tak całą noc.
- Taaak, o dziwo jestem zmęczona - zaśmiała się. No i poszli spać. Zasnęli wtuleni w siebie i pewnie spali tak całą noc.
- Gość
- Gość
- Post n°83
Re: Mieszkanie Felixa.
Jude obudziła się rano, wypoczęta jak nigdy dotąd. Na widok śpiącego obok Felixa uśmiechnęła się delikatnie. Wyglądał uroczo, wtulony w poduszkę. Wydostała się jakoś spod kołdry i jego ręki, po czym powędrowała na paluszkach do kuchni. Stwierdziła, że skoro on tak ją ugościł, to musi mu zrobić śniadanie! Tak więc przygotowała jajecznicę, posmarowała chlebek masłem, zaparzyła herbatę, którą pili razem już chyba litrami. Ułożyła wszystko na tacy i poszła do sypialni, gdzie położyła ja na szafce nocnej. Pomachała troszkę rączką, żeby zapach przeszedł do Felixa. Usiadła w końcu koło niego i poczochrała mu włosy. Była już 11, a on jeszcze spał!
- No wstaaawaj śpiochu - mruknęła, ściągając z niego kołdrę. Nie była już taka radosna jak po przebudzeniu, po głowie chodziły jej smsy od Nicole, ale na twarzy wciąż miała uśmiech.
- No wstaaawaj śpiochu - mruknęła, ściągając z niego kołdrę. Nie była już taka radosna jak po przebudzeniu, po głowie chodziły jej smsy od Nicole, ale na twarzy wciąż miała uśmiech.
- Gość
- Gość
- Post n°84
Re: Mieszkanie Felixa.
Felix spał jak zabity, Jude miała rację, nie mógł się wyspać na tym szpitalnym fotelu, ale nie chciał się do tego przyznawać. Teraz dopiero mógł sobie porządnie do odespać. Kiedy jednak gdzieś w nozdrzach poczuł zapach jajecznicy nieznacznie się poruszył, wydał z siebie jakieś chrapnięcie i przekręcił się. Potem jeszcze został obnażony, bo ona zdjęła mu kołdrę! Otworzył zaspane oczy i rozejrzał się. -Co tu tak pachnie? -zapytał od razu i wtedy zauważył tacę. Przeciągnął się i usiadł w końcu. -Dzień dobry. -uśmiechnął się do niej czule. -Domyślam się, że to twoja sprawka? -zapytał wskazując palcem na śniadanie. Podziękował jej buziakiem i zabrał się do jedzenia dzieląc się z nią.
- Gość
- Gość
- Post n°85
Re: Mieszkanie Felixa.
- No nareeszcie, myślałam, że już nigdy się nie obudzisz - powiedziała, a kiedy on się podniósł, ona opadła na poduszki i patrzyła na niego z dołu. Włosy rozsypały się dookoła jej głowy, a koszulka oczywiście ledwo zasłaniała jej majtki.
- Nie, krasnoludki zrobiły, znalazłam to w lodówce i odgrzałam - odparła z rozbawieniem. W końcu też się podniosła i zaczęła jeść. Znów była głodna jak wilk.
- Nie, krasnoludki zrobiły, znalazłam to w lodówce i odgrzałam - odparła z rozbawieniem. W końcu też się podniosła i zaczęła jeść. Znów była głodna jak wilk.
- Gość
- Gość
- Post n°86
Re: Mieszkanie Felixa.
Kiedy jadł, i to coś dobrego, to niestety nawet gdyby jakaś hot modelka przeszła nago przed nosem, on nie zwróciłby na nią uwagi. Dlatego jeszcze nie zauważył, jak seksownie prezentuje się Jude z odsłoniętymi niemalże majtkami. -A no tak, zapomniałem ci przedstawić moje skrzaty domowe, Zgredek i Fredek. -odpowiedział, zaśmiał się a potem miał ochotę przybić sobie faceplama za to, jaką głupotę palnął xd Po kilku minutach talerz był wyczyszczony, herbata wypita i oni najedzeni. Felix z powrotem położył się na łóżku obok niej, ale bokiem podpierając głowę na ręce. -Wiesz,że całkiem ponętnie wyglądasz w tej koszulceczce? -stwierdził takim potulnym głosikiem.
- Gość
- Gość
- Post n°87
Re: Mieszkanie Felixa.
Zaśmiała się z tych skrzatów. Nie musiał przybijać facepalma, bo naprawdę ją to rozbawiło!;d
- Musisz mi ich czasami pożyczyć, mam zazwyczaj straszny bałagan w pokoju - powiedziała marszcząc brwi. To znaczy traktowała podłogę jako najniższą półkę w pokoju, więc co się dziwić, że ciężko było tam przejść do łóżka chociażby.
- Tak? Więc możesz mi ją podarować, będę w niej chodzić częściej - odparła uśmiechając się jednym kącikiem ust.
- Musisz mi ich czasami pożyczyć, mam zazwyczaj straszny bałagan w pokoju - powiedziała marszcząc brwi. To znaczy traktowała podłogę jako najniższą półkę w pokoju, więc co się dziwić, że ciężko było tam przejść do łóżka chociażby.
- Tak? Więc możesz mi ją podarować, będę w niej chodzić częściej - odparła uśmiechając się jednym kącikiem ust.
- Gość
- Gość
- Post n°88
Re: Mieszkanie Felixa.
Może to trochę zmniejszyło jego poczucie bycia idiotą xd -Zgredek i Fredek nie lubią przebywać na obczyźnie, nawet gdybym im powiedział, że mają pomagać u ciebie. Są wierni panu. -stwierdził z szerokim wyszczerzem. -Mogę ci podarować tą i masę innych, w każdej będziesz wyglądała równie seksownie. -zmrużył oczy i pochylił się nad nią by musnąć wargami jej szyję, a dłonią przejechać po jej zgrabnej talii, oczywiście pod koszulką.
- Gość
- Gość
- Post n°89
Re: Mieszkanie Felixa.
straciłam posta ;xx
- Czyli nadal będę miała w pokoju burdel - westchnęła. Co prawda z burdelem przesadziła, bo w sumie brakowało alfonsa, ale wyszło bardziej obrazowo! Przygryzła lekko dolną wargę, przez co wyglądała jeszcze seksowniej. Kiedy poczuła dotyk Felixa, po jej plecach przebiegł przyjemny dreszcz. Cały czas powtarzała sobie, że nie powinna się angażować, bo prędzej czy później go zrani, a tego nie chciała. Ale coś cholernie ją do niego ciągnęło. Położyła dłoń na policzku chłopaka i pocałowała go prosto w usta, delikatnie i chyba nawet czule.
- Czyli nadal będę miała w pokoju burdel - westchnęła. Co prawda z burdelem przesadziła, bo w sumie brakowało alfonsa, ale wyszło bardziej obrazowo! Przygryzła lekko dolną wargę, przez co wyglądała jeszcze seksowniej. Kiedy poczuła dotyk Felixa, po jej plecach przebiegł przyjemny dreszcz. Cały czas powtarzała sobie, że nie powinna się angażować, bo prędzej czy później go zrani, a tego nie chciała. Ale coś cholernie ją do niego ciągnęło. Położyła dłoń na policzku chłopaka i pocałowała go prosto w usta, delikatnie i chyba nawet czule.
- Gość
- Gość
- Post n°90
Re: Mieszkanie Felixa.
-Mogę jeszcze z nimi ponegocjować. Powiem im, że jeśli ci nie pomogą to będą mieć u mnie przechlapane. -zaśmiał się cicho. Felix poczuł się z nią w jakiś sposób związany, chociażby po tym co przeszli w dzieciństwie. Oboje znali ból jaki towarzyszył każdemu z osobna. Mogli nawiązać nić porozumienia, którą tylko oni byli w stanie zrozumieć. On na razie nie myślał o tym, co będzie. Łapał chwilę, Jude leżała półnaga w jego łóżku i chciał ten moment wykorzystać jak najlepiej. Dłoń pod jej koszulką z talii przesunęła się na brzuch, który lekko zaczął masować, a w międzyczasie pocałował ją coś na wzór tego wczorajszego pocałunku.
- Gość
- Gość
- Post n°91
Re: Mieszkanie Felixa.
- Ponegocjuj, bo mój pokój potrzebuje ratunku - zaśmiała się. Jude też czuła to połączenie. Już dawno takiego nie czuła. Ale życie tak bardzo ją skopało, że najzwyczajniej w świecie bała się wchodzić w jakiekolwiek bliższe relacje. Zraniła nawet przyjaciółkę, którą kochała jak siostrę i która tak naprawdę była tu dla niej rodziną. Jego też mogła zranić. Zawsze a bardzo wszystko rozkminiała. Chociaż teraz, kiedy była w jego objęciach, myśli na chwilę zniknęły. Zarzuciła mu jedną rękę na szyję,a drugą zjechała na brzuch (nie wiem czy nagi czy musiała ją włożyć pod koszulkę xd).
- Gość
- Gość
- Post n°92
Re: Mieszkanie Felixa.
-Może coś da się z tym zrobić. -puścił jej oczko. Zresztą w takiej sytuacji w jakiej się teraz znaleźli nie chciał już gadać o domowych skrzatach. Felix też obawiał się jakiegokolwiek emocjonalnego wkładu w drugą osobę. Większość osób w jego życiu nadszarpnęła jego zaufania i życie nauczyło go dystansu, do wszystkiego właściwie. Jednak przeczuwał, że Jude ma dobre serce i może w nią zacząć 'inwestować', przynajmniej tak myślał. A wracając do ich pieszczot, brzuch miał goły, bo spał w samych bokserkach. Dłonią podjechał wyżej, by ściągnąć z niej koszulkę. Gdy to uczynił przeszedł z pocałunkami na jej dekolt, piersi i brzuch. Ale robił to wszystko powoli i delikatnie,w razie gdyby coś przestało odpowiadać Jude to żeby bez problemu mógł to przerwać.
- Gość
- Gość
- Post n°93
Re: Mieszkanie Felixa.
Oboje byli tak samo skrzywieni życiowo, więc może akurat mogłoby im wyjść? Kto wie. Jude cały czas miała mętlik w głowie, mimo że tak usilnie starała się go pozbyć. Nicole nie pozwoliła jej uciec... Nie miała pojęcia co zrobić. Ale wciąż nie potrafiła przerwać felixowych pieszczot.
Pod koszulką nie miała stanika, więc kiedy zaczął całować jej piersi, westchnęła cichutko. Nie miała zbyt wielkiego pola do popisu, więc tylko miziała go paluszkami po głowie i karku.
Pod koszulką nie miała stanika, więc kiedy zaczął całować jej piersi, westchnęła cichutko. Nie miała zbyt wielkiego pola do popisu, więc tylko miziała go paluszkami po głowie i karku.
- Gość
- Gość
- Post n°94
Re: Mieszkanie Felixa.
Może mogłoby im wyjść, sama tego nie wiem! Skoro Jude nie zgłaszała żadnego sprzeciwu to Felix uznał, że może podążyć dalej, więc zsunął dłoń na jej udo, zgiął jej nogę w kolanie i masował dalej udo, a w tym samym czasie całował ją namiętnie. Teraz, kiedy robił to wszystko zupełnie na trzeźwo przeżywał to całkiem inaczej. Każdy ruch starał się mieć przemyślany, byle tylko się nie potknąć.
- Gość
- Gość
- Post n°95
Re: Mieszkanie Felixa.
Niby to narkotyki wzmacniają doznania, ale teraz, kiedy była trzeźwa, Jude czuła wszystko tysiąc razy mocniej. Co jakiś czas po jej plecach przebiegał przyjemny prąd i czuła coraz większe ciepło. Odwzajemniała pocałunki coraz gwałtowniej i namiętniej. Jej rączki zjechały z torsu Felixa na jego plecy i wślizgnęły się pod jego bokserki, ale nie całkowicie.
- Gość
- Gość
- Post n°96
Re: Mieszkanie Felixa.
Gdy poczuł jej dłonie w bokserkach uniósł kącik ust, bo to przecież cieszy każdego faceta. Póki co nie pozwolił jej na jakieś dalsze ruchy, bo sam zniżył się nieco i zaczął muskać ustami jej wewnętrzną stronę ud zbliżając się do jej sfery intymnej i podbrzusza, w tych okolicach teraz sobie krążył.
- Gość
- Gość
- Post n°97
Re: Mieszkanie Felixa.
Jude zaczęła oddychać nieco szybciej, kiedy zbliżył się do jej strefy intymnej. Swoją drogą, spoko określenie;d. Jęknęła cicho, kiedy przez przypadek musnął jej najczulszy punkt. Była już bardzo rozpalona. Dziwne, że udało mu się ją tak rozgrzać w tak krótkim czasie!
- Gość
- Gość
- Post n°98
Re: Mieszkanie Felixa.
Z szacunkiem trzeba, no co xd nie umiem tak prosto z mostu jak patka xd
Słysząc jej pojękiwania czy cokolwiek to było uznał, że już pora przejść do 'ataku', haha. Musnął ostatni raz podbrzusze i ściągnął z niej majtusie. A potem wszedł w nią takim umiarkowanym ruchem, nie za gwałtowny, nie za delikatny. I w takim tempie mniej więcej teraz pracował.
Słysząc jej pojękiwania czy cokolwiek to było uznał, że już pora przejść do 'ataku', haha. Musnął ostatni raz podbrzusze i ściągnął z niej majtusie. A potem wszedł w nią takim umiarkowanym ruchem, nie za gwałtowny, nie za delikatny. I w takim tempie mniej więcej teraz pracował.
- Gość
- Gość
- Post n°99
Re: Mieszkanie Felixa.
Haha, nie ściągnął swoich bokserek;d. Ale wybaczam, mógł zapomnieć z emocji. Jęknęła cicho, kiedy poczuła Felixa w sobie. Objęła go nogami w biodrach i zaczęła też nimi poruszać, żeby było im przyjemniej. Przy każdym mocniejszym ruchu mógł poczuć pazurki Jude na swoich plecach.
- Gość
- Gość
- Post n°100
Re: Mieszkanie Felixa.
Oj tam, zakładam, że ona to zrobiła xd bardzo mu się to wszystko podobało i starał się jak mógł, aby Jude było jak najprzyjemniej. Pracował dość szybko, aż się troszkę spocił. Swoją drogą nieźle zaczął dzień, najpierw jajecznica do łóżka zrobiona przez kobietę, a teraz seks, wielu facetów oddałoby dużo za taki poranek! No i w ogóle to pewnie niedługo dojdą.
|
|