dach
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
dach
First topic message reminder :
- ruby hemingway
- amsterdampublic relationsmitomanka29
- Post n°26
Re: dach
- może gdybyś nie była tak potwornie nudna, chłopcy też by się tobą interesowali i nie musiałabyś udawać, że wcale nie potrzebujesz ich i życia towarzyskiego. współczuję ci, sophie. musisz być baardzo samotna. może rzeczywiście powinnaś pojechać na trochę do domu? to na pewno dobrze ci zrobi. - uśmiechnęła się sztucznie. - dobrze się rozmawiało, soph-soph. - dodała na odchodnym i zaraz wstała i poszła, bo nie chciało jej się już marnować czasu z bliźniaczką.
- sophie hemingway
- amsterdammikrobiologiainnocent29
- Post n°27
Re: dach
dobrze, że poszła. sophie w spokoju mogła czytać książkę!
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°28
Re: dach
umówił się tutaj z julką bo miał ochotę pogadać. w sumie to dziwne, że miał jakichkolwiek przyjaciół, na dodatek płci damskiej! ale ona jako jedna z nielicznych się go nie bała, albo przynajmniej udawała że się go nie boi. leżał teraz na jednej z ławeczek i palił papierosa, oglądał gwiazdy i czekał na nią. miał trochę zmasakrowaną twarz bo wczoraj przecież dopadł go brat jego martwej laski, ups.
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°29
Re: dach
romeo dzisiaj jej mówił, że ma z quentinem nie rozmawiać i ona kompletnie nie rozumiała dlaczego. bardzo go lubiła, rozumiał ją jak mało kto! oczywiście kochała romka i nigdy by się nie sprzeciwiła, ale i nie zamierzała porzucać przyjaźni. nie wiem w ogóle, patka twierdzi, że romeo z julią powinni być na urodzinach annie, ale wtedy wyszłoby na to, że z moich powinni tam być madeline, julia, finn i jude, a to trochę niewykonalne.
- quentin! co ci się stało? - spytała od razu zamiast przywitania, bo od razu się zmartwiła, kiedy zobaczyła jego twarz!
- quentin! co ci się stało? - spytała od razu zamiast przywitania, bo od razu się zmartwiła, kiedy zobaczyła jego twarz!
- serena churchill
- londynliceumsłodki cukiereczek27
- Post n°30
Re: dach
żadnych hurdów! ale reszta powinna być..............
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°31
Re: dach
dlaczego jude miałby tam być? xd tak się zastanawiam xd
jezu w ogóle jak ja nie lubię lily collins, we wszystkich filmach ma ryj jak kaczka. nie mogę tego przeżyć serio xddd no właśnie on też bardzo lubił ją i nawet nie myślał o tym żeby ją podrywać, po prostu lubił z nią rozmawiać, czy ten cały romeo nie mógł tego pojąć? wstał momentalnie słysząc jej głos i skrzywił się nieco bo zabolał go obity policzek - miałem mały wypadek - zaśmiał się - za to jak ty wyglądasz! - zachwycił się - olśniewająca jak zawsze - wow, kto by mógł pomyśleć, że quentin jest taki miły!
jezu w ogóle jak ja nie lubię lily collins, we wszystkich filmach ma ryj jak kaczka. nie mogę tego przeżyć serio xddd no właśnie on też bardzo lubił ją i nawet nie myślał o tym żeby ją podrywać, po prostu lubił z nią rozmawiać, czy ten cały romeo nie mógł tego pojąć? wstał momentalnie słysząc jej głos i skrzywił się nieco bo zabolał go obity policzek - miałem mały wypadek - zaśmiał się - za to jak ty wyglądasz! - zachwycił się - olśniewająca jak zawsze - wow, kto by mógł pomyśleć, że quentin jest taki miły!
- vincent cruz
- waszyngtonmalarz - prawniksuper gość51
- Post n°32
Re: dach
dylan jest ojcem annie, a jude bratem dylana xd
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°33
Re: dach
bo dylan jest ojcem dziecka, a dylan jest bratem jude'a, proste!
no co ty gadasz, lily jest właśnie przesłodka! chociaż jak dzisiaj widziałam jakieś zdjęcie ze zbliżeniem na jej brwi, to trochę się przestraszyłam. ale i tak jest słodka i już.
- nie wiem co ty wymyślasz. - pokręciła głową, jak zawsze skromnie, rumieniąc się jeszcze przy tym, bo wcale nie była olśniewająca. pewnie sama o sobie myślała, że ma ryj jak kaczka. przynajmniej romeo ją kochał! - naprawdę, quentin, co się stało? boli cię? byłeś u lekarza? - od raz zaczęła się zamartwiać i przyglądać jego twarzy, nawet układając na jego policzku dłoń.
no co ty gadasz, lily jest właśnie przesłodka! chociaż jak dzisiaj widziałam jakieś zdjęcie ze zbliżeniem na jej brwi, to trochę się przestraszyłam. ale i tak jest słodka i już.
- nie wiem co ty wymyślasz. - pokręciła głową, jak zawsze skromnie, rumieniąc się jeszcze przy tym, bo wcale nie była olśniewająca. pewnie sama o sobie myślała, że ma ryj jak kaczka. przynajmniej romeo ją kochał! - naprawdę, quentin, co się stało? boli cię? byłeś u lekarza? - od raz zaczęła się zamartwiać i przyglądać jego twarzy, nawet układając na jego policzku dłoń.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°34
Re: dach
już mi to dobitnie wytłumaczyłyście, dzięki xd
może i jest słodka, ale jako aktorka jest tragiczna! ;d a on lubił jej prawić takie komplementy, była skromna i tak uroczo się rumieniła. trochę mu przypominała jego dziewczynę, ale na szczęście nie był takim psycholem, który więziłby laski i próbował upodobnić do swojej zmarłej laski - w sumie nic, jeden koleś się na mnie wkurwił i przywalił mi - wyjaśnił. quentin pewnie wewnątrz czuł ze zasłużył na lanie, ale nie dlatego że zabił swoją laskę tylko dlatego że nie zdołał zapobiec tej tragedii! - nie no co ty - zaśmiał się i zgasił papierosa - po co mi lekarz? zaraz się zagoi - chciał wyjść na twardziela xd
może i jest słodka, ale jako aktorka jest tragiczna! ;d a on lubił jej prawić takie komplementy, była skromna i tak uroczo się rumieniła. trochę mu przypominała jego dziewczynę, ale na szczęście nie był takim psycholem, który więziłby laski i próbował upodobnić do swojej zmarłej laski - w sumie nic, jeden koleś się na mnie wkurwił i przywalił mi - wyjaśnił. quentin pewnie wewnątrz czuł ze zasłużył na lanie, ale nie dlatego że zabił swoją laskę tylko dlatego że nie zdołał zapobiec tej tragedii! - nie no co ty - zaśmiał się i zgasił papierosa - po co mi lekarz? zaraz się zagoi - chciał wyjść na twardziela xd
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°35
Re: dach
bo my się orientujemy w sytuacji i chciałyśmy się popisać! a patka jak hejtuje nasze posty. xd
a czy to ważne, czy jest dobrą aktorką, skoro mi potrzebne są tylko jej zdjęcia? nawet nie wiem, czy coś z nią widziałam. wiem, że muszę obejrzeć love, rosie, bo zapowiada się trochę jak one day z młodszymi postaciami.
- o raaaany, tak mi przykro! - zasłoniła usteczka, bo przemoc i zło na świecie ją bardzo smuciły. - powiedz mi, który to, to damy mu nauczkę! - wymyśliła. nie wiem co za nauczkę ona chciała mu dawać. nie powie przecież ojcu, żeby poszedł zbić kogoś na kwaśne jabłko. pewnie dałaby mu wykład o tym, że przemoc jest be.
a czy to ważne, czy jest dobrą aktorką, skoro mi potrzebne są tylko jej zdjęcia? nawet nie wiem, czy coś z nią widziałam. wiem, że muszę obejrzeć love, rosie, bo zapowiada się trochę jak one day z młodszymi postaciami.
- o raaaany, tak mi przykro! - zasłoniła usteczka, bo przemoc i zło na świecie ją bardzo smuciły. - powiedz mi, który to, to damy mu nauczkę! - wymyśliła. nie wiem co za nauczkę ona chciała mu dawać. nie powie przecież ojcu, żeby poszedł zbić kogoś na kwaśne jabłko. pewnie dałaby mu wykład o tym, że przemoc jest be.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°36
Re: dach
ja widziałam z nią chyba ze cztery filmy i w sumie tylko w jednym była znośna. też chcę isć na love, rosie. akurat na moje urodziny grają to może się wybiorę :d
- spokojnie - zaczął ją uspokajać, poklepał ją pokrzepiająco po plecach czy coś - nic mi nie będzie, słowo - zaśmiał się, ale potem tego pożałował bo twarz go strasznie bolała - weź przestań, przecież nie postawisz się jakiemuś kolesiowi - pokiwał głową - zresztą to idiota, jeszcze by cię uderzył i wtedy czułbym się winny - a nie chciał nigdy więcej w życiu czuć się winny.
- spokojnie - zaczął ją uspokajać, poklepał ją pokrzepiająco po plecach czy coś - nic mi nie będzie, słowo - zaśmiał się, ale potem tego pożałował bo twarz go strasznie bolała - weź przestań, przecież nie postawisz się jakiemuś kolesiowi - pokiwał głową - zresztą to idiota, jeszcze by cię uderzył i wtedy czułbym się winny - a nie chciał nigdy więcej w życiu czuć się winny.
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°37
Re: dach
przypomniało mi się, że widziałam ją w jednym odcinku jakiegoś serialu, szał. xd oo, jak będziesz miała urodziny, to będzie przypomnienie, że już to grają i że już mogę na to iść, dzięki. xd
zmarszczyła nosek. nie chciała przyjąć do wiadomości, że jakiś osiłek kręci się po okolicy i uderza jej przyjaciół. a co z romeem? czy uderzy też romea?! tyle strasznych rzeczy na świecie, tyle obaw! i jeszcze te ataki bombowe i zbliżająca się wojna!
- martwię się o ciebie. - przyznała strapiona i westchnęła cichutko.
zmarszczyła nosek. nie chciała przyjąć do wiadomości, że jakiś osiłek kręci się po okolicy i uderza jej przyjaciół. a co z romeem? czy uderzy też romea?! tyle strasznych rzeczy na świecie, tyle obaw! i jeszcze te ataki bombowe i zbliżająca się wojna!
- martwię się o ciebie. - przyznała strapiona i westchnęła cichutko.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°38
Re: dach
ona grała w jakimś serialu? xddddddd
ale to zaczynają grać przed moimi urodzinami jakoś, ale ja planuję iść w urodziny. ona chyba żyła w jeszcze większym stresie niż quentin, a on to dopiero był zestresowanym człowiekiem. zaraz chwycił jej ręce, były zmarznięte więc próbował je ogrzać, nawet na nie dmuchał żeby było jej cieplej - nie musisz się o mnie martwić, przecież wiesz że jestem grzeczny - mrugnął do niej wesoło. ej serio, to aż dziwne jaką metamorfozę przy niej przechodził quentin. dla innych był chamem, a dla julii był najukochańszym człowiekiem na świecie, troszczył się o nią i w ogóle, bajer!
ale to zaczynają grać przed moimi urodzinami jakoś, ale ja planuję iść w urodziny. ona chyba żyła w jeszcze większym stresie niż quentin, a on to dopiero był zestresowanym człowiekiem. zaraz chwycił jej ręce, były zmarznięte więc próbował je ogrzać, nawet na nie dmuchał żeby było jej cieplej - nie musisz się o mnie martwić, przecież wiesz że jestem grzeczny - mrugnął do niej wesoło. ej serio, to aż dziwne jaką metamorfozę przy niej przechodził quentin. dla innych był chamem, a dla julii był najukochańszym człowiekiem na świecie, troszczył się o nią i w ogóle, bajer!
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°39
Re: dach
no mówię ci, że w jednym odcinku! ważne, że w urodziny już będzie leciało, to będę pamiętać, że już czas. xd
julia miała na głowie problemy całego świata, więc tak, oczywiście, że żyła w największym możliwym stresie! szczególnie, kiedy rączki romea niebezpiecznie próbowały przedostać się pod jej bluzeczkę. to dopiero był stres! ale postawiła warunki twardo, takie rzeczy dopiero po ślubie.
- ty jesteś grzeczny, a inni nie i chodzą i cię biją. - tłumaczyła dalej swoje. nic dziwnego, że julia nie rozumiała, dlaczego inni twierdzą, że quentin jest beznadziejny, skoro dla niej był taki dobry! - nie jest mi zimno. - zachichotała, kiedy tak ogrzewał jej rączki.
julia miała na głowie problemy całego świata, więc tak, oczywiście, że żyła w największym możliwym stresie! szczególnie, kiedy rączki romea niebezpiecznie próbowały przedostać się pod jej bluzeczkę. to dopiero był stres! ale postawiła warunki twardo, takie rzeczy dopiero po ślubie.
- ty jesteś grzeczny, a inni nie i chodzą i cię biją. - tłumaczyła dalej swoje. nic dziwnego, że julia nie rozumiała, dlaczego inni twierdzą, że quentin jest beznadziejny, skoro dla niej był taki dobry! - nie jest mi zimno. - zachichotała, kiedy tak ogrzewał jej rączki.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°40
Re: dach
jezu quentin ciągle minusowany xd
pewnie uważała, że to co wygadują o nim to brednie, ale prawda była taka że czasem był cholernie agresywny, szczególnie w stosunku do tej wariatki lysette! - to niech mnie biją, nie przeszkadza mi to - wzruszył ramionami. nie miał serca zlać paula, który był łudząco podobny do jego dziewczyny, to prawie tak jakby ją bił xd - przecież masz zimne dłonie, musi być ci zimno - zaśmiał się - nie to nie, więcej nie będę pomocny - udał obrażonego.
pewnie uważała, że to co wygadują o nim to brednie, ale prawda była taka że czasem był cholernie agresywny, szczególnie w stosunku do tej wariatki lysette! - to niech mnie biją, nie przeszkadza mi to - wzruszył ramionami. nie miał serca zlać paula, który był łudząco podobny do jego dziewczyny, to prawie tak jakby ją bił xd - przecież masz zimne dłonie, musi być ci zimno - zaśmiał się - nie to nie, więcej nie będę pomocny - udał obrażonego.
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°41
Re: dach
najwyraźniej piszesz zbereźne rzeczy.xd
- ale to straszne, quentiiiin... - jęknęła. ona się przejmowała takimi rzeczami i nie pozwoliłaby nikomu nikogo bić, ale cóż mogła poradzić. rzeczywiście nie miała zbyt wielkiego wpływu na to, kto z kim się bije i raczej jej mała, cichutka osóbka nie zmieni świata. - to ty chciałeś spotkać się na dachu, nie mamy już środka lata. - zauważyła całkiem wesoło. - ojjjjjj, nie obrażaj się! - przejęła się od razu, bo nie rozumiała ironii i tego typu żartów.
- ale to straszne, quentiiiin... - jęknęła. ona się przejmowała takimi rzeczami i nie pozwoliłaby nikomu nikogo bić, ale cóż mogła poradzić. rzeczywiście nie miała zbyt wielkiego wpływu na to, kto z kim się bije i raczej jej mała, cichutka osóbka nie zmieni świata. - to ty chciałeś spotkać się na dachu, nie mamy już środka lata. - zauważyła całkiem wesoło. - ojjjjjj, nie obrażaj się! - przejęła się od razu, bo nie rozumiała ironii i tego typu żartów.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°42
Re: dach
patka robi to specjalnie xd
- przecież nie obraziłem się, żartowałem tylko - zaśmiał się - lubię dach, lubię tutaj oglądać gwiazdy. to mnie odpręża - wyjaśnił, a potem wstał i podał jej rękę żeby ona też wstała - już się mną nie martw - próbował ją uspokoić - chodź, odprowadzę cię - i pewnie tak zrobił, a ja powoli się zbieram więc powoli kończę wszystkie gry xd
- przecież nie obraziłem się, żartowałem tylko - zaśmiał się - lubię dach, lubię tutaj oglądać gwiazdy. to mnie odpręża - wyjaśnił, a potem wstał i podał jej rękę żeby ona też wstała - już się mną nie martw - próbował ją uspokoić - chodź, odprowadzę cię - i pewnie tak zrobił, a ja powoli się zbieram więc powoli kończę wszystkie gry xd
- julia hollywood
- st. albansfizyka jądrowakujonka31
- Post n°43
Re: dach
domyślam się.xd
- och. to dobrze. już się przestraszyłam. - zachichotała i odetchnęła z ulgą. - rzeczywiście tu ładnie. - musiała przyznać. była osobą wrażliwą na piękno i doceniała takie dachy i gwiazdy i inne takie. aczkolwiek ciepłą herbatkę pod kocykiem w zimny jesienny wieczór także! też właśnie kończę wszystkie gry, więc odprowadził ją i było uroczo, dopóki romeo nie uświadomił jej, że zawaliła sprawę urodzin annie.
- och. to dobrze. już się przestraszyłam. - zachichotała i odetchnęła z ulgą. - rzeczywiście tu ładnie. - musiała przyznać. była osobą wrażliwą na piękno i doceniała takie dachy i gwiazdy i inne takie. aczkolwiek ciepłą herbatkę pod kocykiem w zimny jesienny wieczór także! też właśnie kończę wszystkie gry, więc odprowadził ją i było uroczo, dopóki romeo nie uświadomił jej, że zawaliła sprawę urodzin annie.
- lester fitts
- st. albansinformatykapan i władca31
- Post n°44
Re: dach
nie wiem, jak ale znalazł się na akademickim dachu, gdzie siedział na jakiej sofie i czekał na tego, kogo mi dasz.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°45
Re: dach
piper mam zajętą, to przyszła tu morgan. i powiedzmy, że się już w miarę skądś tam znają i się nawet w miarę lubią. - kurcze, przyszłam w jedyne miejsce, które wydawało mi się najmniej odwiedzane, a tu proszę - westchnęła, po czym usiadła sobie obok niego. uniosła głowę w górę, żeby sobie na gwiazdki popatrzyć.
- lester fitts
- st. albansinformatykapan i władca31
- Post n°46
Re: dach
pewnie był w takim razie u lei, ale go wyjebała z pokoju, więc też gapił się na panoramę miasta i trochę w niebo, które wyjątkowo nie było zachmurzone i dalo się dostrzec kilka gwiazdeczek. podniósł się i luknął w jej stronę.
- nie musisz sobie przeszkadzać i możesz udawać, że mnie tu nie ma - powiedział wzruszając ramionami i wrócił do leżenia, bo jednak leżał i patrzył na księżyc.
- nie musisz sobie przeszkadzać i możesz udawać, że mnie tu nie ma - powiedział wzruszając ramionami i wrócił do leżenia, bo jednak leżał i patrzył na księżyc.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°47
Re: dach
ona za to miała taki dylemat, że trochę się jej jude spodobał, a to taka sierota, że nawet porządnie jej poderwać nie umiał. a była przyzwyczajona do tego, że za nią latali, a tu taka niespodzianka. i teraz czuła się tak nieatrakcyjna i tyle problemów miała z tego powodu. straszne.
- czyli oboje będziemy udawać, że jesteśmy tutaj sami? - spojrzała na niego, po czym wzięła z niego przykład i też się położyła. tak wydawało się wygodniej.
- czyli oboje będziemy udawać, że jesteśmy tutaj sami? - spojrzała na niego, po czym wzięła z niego przykład i też się położyła. tak wydawało się wygodniej.
- lester fitts
- st. albansinformatykapan i władca31
- Post n°48
Re: dach
ale ona biedna! mason na razie nie miał ochoty jej podrywać, skoro wolała być sama, to chyba jeszcze bardziej ją dobije xd biedna podwójnie.
- skoro chciałaś byś sama, to wiesz.. mi nie przeszkadza twoje towarzystwo - od razu jej powiedział lekko się uśmiechając, bo przecież nie jej wina, że miała taki sam genialny pomysł by tu chwilę poleżeć. objął się rękoma.
- mogłaś przynajmniej wziąć koc ze sobą... trochę tu zimno. - pożalił jej się.
- skoro chciałaś byś sama, to wiesz.. mi nie przeszkadza twoje towarzystwo - od razu jej powiedział lekko się uśmiechając, bo przecież nie jej wina, że miała taki sam genialny pomysł by tu chwilę poleżeć. objął się rękoma.
- mogłaś przynajmniej wziąć koc ze sobą... trochę tu zimno. - pożalił jej się.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°49
Re: dach
i to jeszcze jak! może jej się po prostu wydawało, że chce być sama. a los jej udowodnił w tym momencie, że jednak najlepiej czuje się w towarzystwie innych ludzi. tak też mogło być. - mi twoje też nie przeszkadza - powiedziała, dalej gapiąc się beznamiętnie w te gwiazdy. - gdybym wiedziała, że nie będę jedyną osobą, która postanowiła tu przyjść to bym wzięła - westchnęła. też jej się zaczęło robić chłodno. nie dbała za bardzo o zdrowie, więc się nawet za ciepło nie ubrała. - ale zawsze są inne sposoby na ogrzanie się - odwróciła głowę w jego stronę.
- lester fitts
- st. albansinformatykapan i władca31
- Post n°50
Re: dach
uśmiechnął się do niej i odwrócił twarz w jej stronę. była naprawdę ładna, bo heloł, miałam ją nawet swego czasu na antoinette to musiała być zajebista. dlatego też sięgnął ręką do jej bioderka i przyciągnął do siebie.
- nawet znam kilka z nim - przyznał się bez bicia, co w sumie nawet można było uznać za chwalenie się, bo już po chwili tulił ją do siebie i całował w usta. były takie piękne! i cała morgan była słodka, pachnąca i milutka. fajna odmiana od lei i natarczywej ruby. była takim kochanym środkiem, który chciał teraz przelecieć na dachu akademika. ambitne plany ma chłopaczek.
- nawet znam kilka z nim - przyznał się bez bicia, co w sumie nawet można było uznać za chwalenie się, bo już po chwili tulił ją do siebie i całował w usta. były takie piękne! i cała morgan była słodka, pachnąca i milutka. fajna odmiana od lei i natarczywej ruby. była takim kochanym środkiem, który chciał teraz przelecieć na dachu akademika. ambitne plany ma chłopaczek.
|
|