First topic message reminder :
casa blanca restaurant
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°201
Re: casa blanca restaurant
andy'emu zawsze wszystko jedno xd ugodowy chłopak!
george zagadały minimum trzy osoby zanim dotarł do baru - whisky - zamachał do barmana i przysiadł na wysokim barowym krześle. zagadał do ochroniarza żeby przypomniał polly o napisaniu jakiegoś oświadczenia i ci oddalili sie na bezpieczną, ale jednak nieco większa odległość. dostał drinka i zaczął przyglądać się zawartości szklanki, aż w końcu zagaił parkę obok myśląc że wyjdzie na bardziej przystępnego - to musi być dobra knajpa skoro trzeba czekać prawda? - napił sie i wtedy zerknął na parkę, którą wiadomo kto był. oczywiście o mało się nie zaktrzusił bo annie nie udało się zbytni ukryć, on za to ukrywał zdziwienie i rozczarowanie na swojej twarzy - więc najpierw niezobowiązujący seks, a potem randki? - zażartował, ale tak na prawdę na dzień dobry chciał im dowalić. był zły momentalnie xd
george zagadały minimum trzy osoby zanim dotarł do baru - whisky - zamachał do barmana i przysiadł na wysokim barowym krześle. zagadał do ochroniarza żeby przypomniał polly o napisaniu jakiegoś oświadczenia i ci oddalili sie na bezpieczną, ale jednak nieco większa odległość. dostał drinka i zaczął przyglądać się zawartości szklanki, aż w końcu zagaił parkę obok myśląc że wyjdzie na bardziej przystępnego - to musi być dobra knajpa skoro trzeba czekać prawda? - napił sie i wtedy zerknął na parkę, którą wiadomo kto był. oczywiście o mało się nie zaktrzusił bo annie nie udało się zbytni ukryć, on za to ukrywał zdziwienie i rozczarowanie na swojej twarzy - więc najpierw niezobowiązujący seks, a potem randki? - zażartował, ale tak na prawdę na dzień dobry chciał im dowalić. był zły momentalnie xd
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°202
Re: casa blanca restaurant
przytulała się do andy'ego, uparcie nie odwracając się w stronę, z której przyszedł george. miała nadzieję, że takiego ważniaka zaraz zabiorą do stolika vip, ale myliła się i ten się odezwal, a annie mechanicznie odsunęła się od andy'ego, jakby teraz wstydziła się ich bliskiej relacji i chciała przed george'm udawać, że wcale nic ich nie łączy. była zmieszana, szczególnie po swoich ostatnich przebłyskach tęsknoty w szpitalu.
- to wszystko, co chciałeś powiedzieć, czy masz jakiś komentarz do tego? - spytała ostrym tonem, który wskazywał na to, że wcale nie życzyła sobie komentarzy ani jego wtrącania się.
- to wszystko, co chciałeś powiedzieć, czy masz jakiś komentarz do tego? - spytała ostrym tonem, który wskazywał na to, że wcale nie życzyła sobie komentarzy ani jego wtrącania się.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°203
Re: casa blanca restaurant
tez mial nadzieje, ze zostana niezauwazeni, ale stalo sie najgorsze I George zaraz ich zagadywal. mial ochote przeniesc sie gdzies indziej, ale to by tylko bardziej zwrocilo na nich uwage. nie wiedzial co ma powiedziec I czy w ogole powinien sie odzywac czy dac im sie klocic. - chcesz jeszcze? - pokazal na szkanke Annie, ktora nie byla jeszcze pusta. sam dopil swoj sok jablkowy.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°204
Re: casa blanca restaurant
oczywiście wywołała w nim zazdrość, jakżeby inaczej! w sumie nie miał powodów do zazdrości, sam ją podrzucił i nie powinien się teraz irytować, a jednak był tylko człowiekiem i nie potrafił stłumić emocji dudniącym w nim.
na zaczepkę annie i totalnie zignorowanie tematu przez andy'ego wskazał na niego palcem - odzywa się tylko jak mu pozwolisz? - zażartował chamsko, nigdy go nie lubił - czyli tak na prawdę irytowało cię to, że nie możesz mi rozkazywać więc odbijasz sobie teraz - oczywiście wbił jej szpilkę żeby ją zabolalo tak jak jego. jego stolik przygotowali wcześniej więc w momencie wstał, pożegnał ich jakimś takim uśmieszkiem niby cwaniackim, ale jednak pomieszanym z rozczarowaniem. niestety z powodu tego spotkania nie smakowało mu więc wystawił jedną gwiazdkę xd
na zaczepkę annie i totalnie zignorowanie tematu przez andy'ego wskazał na niego palcem - odzywa się tylko jak mu pozwolisz? - zażartował chamsko, nigdy go nie lubił - czyli tak na prawdę irytowało cię to, że nie możesz mi rozkazywać więc odbijasz sobie teraz - oczywiście wbił jej szpilkę żeby ją zabolalo tak jak jego. jego stolik przygotowali wcześniej więc w momencie wstał, pożegnał ich jakimś takim uśmieszkiem niby cwaniackim, ale jednak pomieszanym z rozczarowaniem. niestety z powodu tego spotkania nie smakowało mu więc wystawił jedną gwiazdkę xd
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°205
Re: casa blanca restaurant
- tak, żebyś wiedział, że cieszę się, że jest zupełnie inaczej niż z tobą - odszczekała się, choć zabolało ją czepialstwo george'a. to spotkanie również jej skutecznie popsuło humor i podczas kolacji nie gadała z andy'm, używając wymówki, że skupia się na oglądaniu filmu.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°206
Re: casa blanca restaurant
nie uwierzyl w jej wymowke, ale czul sie zbyt niezrecznie zeby probowac rozluznic atmostere.
|
|