Supermarket

    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 6:19 pm

    First topic message reminder :

    Bo jakiś tu chyba być musi, nie mogą się zaopatrywać w żywność wyłącznie od lokalnych farmerów. Fanny czuła się już trochę lepiej, więc ubrała się w dwa swetry, zimowy, wełniany płaszcz, dwie pary rajstopek i gruby szalik, by wybrać się do sklepu po chleb tostowy, bo miała wielką ochotę na zapiekanki. Chodziła więc po supermarkecie z koszykiem w ręku, zgarniając z półek przy okazji różne mniej lub bardziej przydatne produkty.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 7:20 pm

    -Zamyśliłaś się? Mógłbym spytać o czym, ale chyba tego nie uczynię. -stwierdził szerzej się uśmiechając. Nie przeglądał nawet tych zupek, bo nie lubił chińskiego jedzenia, a już tym bardziej z paczek. Zaśmiał się krótko z jej słów. -No tak, mamy swoje numery, ale chyba jesteśmy skazani tylko na takie spotkania przypadkiem. -skinął głową.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 7:25 pm

    - Lepiej nie pytaj - westchneła zerkając znowu na półki. Nic już stąd nie chciała, więc ruszyła wolno w inną stronę, a Felix pewnie razem z nią. Wrzuciła do koszyka jeszcze jakiś sok i piwo.
    - Taak, chyba, że któreś z nas w końcu zadzwoni albo napisze - zaśmiała się. Ona była dziewczyną, więc wiadomo, to on powinien zrobić ten pierwszy krok;d
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 7:29 pm

    -No to teraz już na pewno nie zapytam. -nie znali się w sumie aż tak bardzo, żeby zwierzać się sobie ze swoich problemów. Felix też sobie wrzucił taki sam zestaw jak ona do koszyka i w zasadzie mogli już ruszać w kierunku kas. -Myślałem o tym,żeby do ciebie napisać, właściwie miałem to uczynić w najbliższej przyszłości..-zaśmiał się. Mówił prawdę, chciał napisać, może nawet dziś. Ale widocznie przeznaczenie mu nie pozwoliło.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 7:44 pm

    Uśmiechnęła się tylko. Dobrze, że nie wypytywał. Może kiedyś mu o sobie opowie, ale wtedy pewnie ucieknie gdzie pieprz rośnie, bo zobaczy jaka jest skrzywiona i popieprzona!
    - No widzisz, a teraz masz mnie na żywo - zaśmiała się. Odpisała szybko Valerii i skupiła znowu na Felixie swoją uwagę. Stanęli przy kasach i czekali na swoją kolej.
    - Więc, co tam u ciebie? -zapytała, ot tak sobie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 7:51 pm

    -Na żywo wolę cię zdecydowanie bardziej. -oznajmił uśmiechając się kącikowo. Zaczął już wyciągać na taśmę swoje zakupy. -Właściwie to żadnych zmian, poza taką, że trochę ostatnio trochę zarobiłem, bo miałem sporo klientów. Nie wiem, czym to było wywołane, w każdym razie jestem bardzo zadowolony z tego faktu. -odpowiedział. Ona w ogóle dostała od niego te zdjęcia, które Felix jej robił? Bo on je ładnie tam dopracował i kilka wydrukował.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:00 pm

    - Cieszę się w takim razie - powiedziała z rozbawieniem, ale uśmiechała się przy tym całkiem miło i uroczo. W ogóle była dzisiaj całkiem urocza, z włosami w kontrolowanym nieładzie, zwisającym z szyi szaliku i rozpiętym pod szyją musztardowym płaszczyku. Jak mała dziewczynka, ale bardziej seksowna;d.
    - To super! Jeśli ktoś będzie chciał jakieś zdjęcia, to będę ich kierować do ciebie, obiecuję - zaśmiała się. Jakieś jej tam dał, ale nie wszystkie na pewno!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:05 pm

    -A co na to twoja koleżanka? Pamiętam, że masz jakąś fotografkę, która nie była zadowolona z faktu,że poznałaś drugiego fotografa. -popatrzył na nią uważnie nieco rozbawiony. Spakował w międzyczasie zakupy i zapłacił. -Ale nie obrażę się jeśli będziesz mi podsyłała klientów w wielkim sekrecie przed nią. -mrugnął do niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:10 pm

    - Moja koleżanka jest teraz zajęta czymś innym. Więc nawet nie będę musiała tego robić w sekrecie - odparła z uśmiechem. Przypomniała sobie, że swoją drogą miała zadzwonić do Nicole jak tam jej jest na tym odwyku i czy jeszcze nie uciekła. Zrobi to później. Odczytała smsa od Valerii, mrucząc krótkie 'przepraszam', bo przecież nie powinno się pisać smsów w towarzystwie!
    - Popilnujesz mi chwilę zakupów? Ja zaraz wracam - powiedziała uśmiechając się znów przepraszająco. Skoczyła tylko na dział z alkoholami, po wódeczkę i po chwili wróciła, kładąc ją na taśmę. Taką owiniętą w szary papier i już zapłaconą, ale musieli widzieć, że nie kradnie przecież.
    - Okeej, jestem. Musiałam kupić jakiś rozweselacz na babski wieczór - wytłumaczyła się szczerząc ząbki w uśmiechu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:14 pm

    -Brzmi wspaniale. -ucieszył się, bo skąd mógł wiedzieć, że konkurentka jest na jakimś odwyku. Poczekał za nią grzecznie odsuwając się na bok ,żeby nie torować innym ludziom drogi, sam nie znosił jak ktoś mu właził pod nogi, więc nie chciał być przyczyną złości innych. -Babski wieczór, dzisiejszy babski wieczór? Bo miałem nadzieję,że wpadniesz do mnie. -powiedział i w zasadzie już mogli wyjść przed sklep.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 8:18 pm

    Owinęła się szalikiem i spojrzała na niego, przygryzając przy tym wargę. Może Valeria się nie obrazi, jeśli jej wyjaśni sytuację?
    - Właściwie mogę wpaść, muszę tylko jej napisać, że będę dużo później - odparła uśmiechając się jednym kącikiem i poszli do niego, zacznij;d
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 8:11 pm

    Pablo nie lubił robić zakupów, ale czasami jednak trzeba było się wysilić i pochodzić po sklepie pełnym matek z rozwrzeszczanymi dziećmi i kupić nieco jedzenia na zapas, by nie głodować w tygodniu czy nie żywić się pizzą i zupkami chińskimi, których notabene nie znosił. Stał przy regale z napojami i sokami, próbując zdecydować się na jakiś sensowny smak, ale nie potrafił. Peszek!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 8:17 pm

    i właśnie nie wiem czy ich romans już trwa, czy dopiero się poznają jakoś!
    zoe miała widzieć się dzisiaj z chrisem, ale chyba coś jej nie odpisywał, więc stwierdziła, że pójdzie do sklepu po słodycze i nażre się nimi, bo nikt już jej nie chciał. oprócz tego kujona damona, czego ona całe szczęście nie wiedziała. albo może niestety, bo wtedy nie byłaby dla niego wczoraj taka miła.. weszła w dział z napojami, z koszyczkiem powieszonym na przedramieniu, miała tam już pełno jakiś ciastek i żelek i innych słodyczy!
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 8:20 pm

    Jeszcze pewnie nie romansowali, ale się znali, bo byli w jednej klasie! To ten. Więc widząc Zoe uśmiechnął się do niej, wkładając do swego koszyka karton soku jabłkowego, który rzekomo był bez cukru i z samych jabłek, ale Pablo uznał, że lepiej nie kontrolować jego prawdziwego składu. - Zoe! Cześć - przywitał się, chociaż pewnie widzieli się już w szkole. Zawsze podziwiał jej lśniące włosy i nogi do nieba. Nawet jeśli nie miała piersi Melindy to była śliczna. I zdawała się być bardziej wstrzemięźliwa niż Mel, co chyba w tym przypadku było zaletą. Podszedł w każdym razie bliżej niej, by zajrzeć do jej koszyczka. - Robisz imprezę? - Spytał, unosząc kąciki ust, na widok tych słodyczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 8:31 pm

    ok, wszystko jasne! jak patrzę na jego awek to przypomina mi się tylko ten z francuskiej, arnaud, o właśnie! - o, pablo, cześć - uśmiechnęła się do niego przyjaźnie, zmieniając rękę, na której trzymała koszyk, bo tamta zaczęła już ją boleć od nadmiernego ciężaru, jakby te ciastka mogły ważyć więcej niż ten jego litrowy sok.. spojrzała do tego koszyka, słysząc jego słowa. głupio jej się trochę teraz przed nim zrobiło, wyjdzie na takiego strasznego obżartucha! przecież tam było samo słodkie.. - oooch, nie - zaśmiała się przez chwilę - chyba, że jednoosobową albo dwu, jeśli bunny nigdzie nie wyszła- np. do vincenta, chociaż on chyba już jej nie chciał? właśnie, muszą pogadać na ten temat! - a w zasadzie to robię zapasy, nie lubię często chodzić do sklepu, nie myśl sobie, że mogłabym zjeść to tak w jeden wieczór - szybko się wytłumaczyła! a niestety zjadłaby to dzisiaj i pewnie zje.. i będzie jeszcze bardziej grubsza od bunny.
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 8:35 pm

    No bo miał tego samego awka. Moja kreatywność w wyborze ikonek! Bunny chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że Vincent jej nie chce. Chociaż nie! Widziała, że zmienił status związku na fejsie, więc zakopała się w łózku i z niego nie wychodziła cały dzień i pewnie już nigdy nie wyjdzie. - Oby tylko ci zęby nie powypadały od nadmiaru cukru! - Postraszył ją, a potem uznał, że w jego koszyku też by się przydały jakieś słodkości, bo poza tym miał tylko chleb tostowy i opakowanie jakiegoś sera, by móc sobie zrobić wykwintne danie na śniadanie, jakim są tosty. - Oczywiście, że nie sądzę, byś to w siebie zmieściła w jeden wieczór! Chyba, że miałabyś bardzo rozciągliwy żołądek, ale nic na to nie wskazuje - zaśmiał się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 8:36 pm

    /arnaud [*]
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 8:45 pm

    podrapała się po policzku. jego ton brzmiał strasznie przekonywująco aż zaczęła zastanawiać się czy nie zostawić tych wszystkich słodyczy. albo oddać jemu, skoro nad nimi myślał. - bez przesady - roześmiała się, odgarniając włosy do tyłu, bo oczywiście jej się nie elektryzowały ani nic, były idealne nieoklapnięte, ani nie napuszone. jak z jakiejś reklamy! uśmiechnęła się, nie wiedząc w sumie czy mogła to podpiąć pod komplement, ale to chyba dobrze, że nie uważał jej za grubaskę. - ty też na takiego nie wyglądasz, ale chyba nie przyszedłeś tu tylko po sok? - zajrzała do jego koszyka. - no chyba, że mieszasz tu niedaleko - uśmiechnęła się. pewnie to tesco czy inny sklep było na jakimś odludziu, więc nie podejrzewała, żeby tu mieszkał w okolicy.
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 8:48 pm

    To pewnie był sklep na stacji benzynowej i ceny były z kosmosu, więc Pablo nie kupował nic poza sokiem! Albo nie, jednak to był normalny supermarket, ale faktycznie na jakimś odludziu. - Nie, nie, dopiero w sumie przyszedłem. Muszę kupić sobie jakąś czekoladę na wieczór, bo chyba potrzebuję czegoś na podniesienie nastroju - zaśmiał się, kierując się w stronę własnie czekolad i innych słodyczy, bo pewnie chciał, by Zoe swoje odłożyła, bo bał się o jej uzębienie, które będzie kwiczało i niemiłosiernie cierpiało po zjedzeniu tych wszystkich słodkości z jej koszyka. - Jaką najbardziej lubisz czekoladę? - Spytał z czystej ciekawości (z czystej czekolady xd), oglądając smaki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 8:59 pm

    - och, tak, ta szkoła potrafi człowieka dobić - bo była pewna, że to właśnie szkoła była powodem jego nastroju, który musiał poprawiać sobie czekoladą. chociaż on zawsze chodził taki zasępiały jakiś.. ale przynajmniej z wyglądu był niczego sobie! pewnie siedziała za nim w ławce i całą lekcję próbowała wywąchać jakiej wody toaletowej używa. teraz pewnie mogła poczuć bez przeszkód, jeśli w ogóle taką używał i wylał ją całą na siebie przed chwilą. - ja? ja najbardziej lubię tę z orzechami, całymi - uśmiechnęła się, pewnie miała już jakąś w koszyku. - a twoja jaka jest ulubiona? - spytała, zerkając na niego, a potem zorientowała się, że też miała wziąć coś do picia, ale w końcu nie wzięła, bo on ją zagadał... będzie musiała się przez niego teraz wracać
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 9:05 pm

    O nie! Przez niego będzie musiała przejść z pięć kroków więcej! Pokiwał głowę, bo uznal, że nie będzie zawracał głowy Zoe swoimi problemami. Chociaż chciał komuś się zwierzyć z tego, że Melinda się na niego obraziła, chociaż nie do końca wiedział dlaczego i po cichu sądził, że pewnie jakby zrobił jej jeszcze jedną minetkę to by o wszystkim zapomniała, ale nie chciał zgrywać miękkiego. I napalonego. I pachniał jakąś megaśną wodą toaletową! Ale nie kąpał się w niej, więc nie czuć jej było na kilometr. - Nie gadaj! Ja też taką najbardziej lubię. W sumie i gorzką, i mleczną.. - Rozmarzył się i wpakował do swego koszyka od razu ze dwie tabliczki czekolady. Potem dorzucił jeszcze jedną, bo dwie zje w ciągu godziny!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 9:12 pm

    nieprawda, bo pewnie z dziesięć, bo to była alejka obok, a tam na pewno nie było tylko pięć kroków. tylko nie wiem po co ona za nim poszła do tych czekolad;/ pewnie szła za jego zapachem, bo tak jej się spodobał. - oo, to fajnie, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, to kupiłabym ci taką na święta - uśmiechnęła się. bo jak robili w klasie sobie prezenty to ona go wylosowała. i kupiła mu tylko zwykła bez orzechów, bo szkoda jej było kasy pewnie.
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 9:19 pm

    - Daj spokój! Czekoladę bez orzechów tez lubię. W sumie każdą lubię - zaśmial się. Był strasznym fanatykiem czekolad. W sumie lepsze to, niż jakby wpieprzał jakieś śmierdzące sery albo inne rzeczy przy innych ludziach. - Kupujesz coś jeszcze, Zoe? - Spytał, zastanawiając się, czy on sam czegoś jeszcze potrzebuje, ale nie, miał sok, czekoladę, więc nic więcej do szczęścia nie było mu potrzeba, przynajmniej na dzisiejszy wieczór. Bo miał pewnie jakąś wódkę, by robić sobie drinki, jutro rano i tak nie miał zbyt ważnych zajęć...
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 9:29 pm

    - tak jeszcze sok! zapomnialabym, dzięki, że mi przypominasz - westchnęła. powinna przychodzić na zakupy, nawet te nieduże z listą zakupów, skoro miała taką kiepską pamięć albo rozpraszała ją taka drobnostka jak czyiś zapach... i szybko skoczyli potem sok i zaraz już byli przy kasie, bo tam było blisko kas. - piszesz jutro poprawę z matmy? - spytała wykładając jako pierwsza swoje zakupy.
    avatar

    Go??
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Go?? Czw Lut 23, 2012 9:34 pm

    - Nie, nie piszę. Dostałem cztery za pierwszym razem! - Wyznał jej z dumą, chociaż nie był w sumie najlepszym matematykiem, ale że nie miał wtedy nic lepszego do roboty, to przerobił wszystkie zadania świata z prawdopodobieństwa czy czegoś podobnego. - A ty piszesz? - Udawał, że nie wie, że Zoe jest butem z matmy! - Będę trzymał kciuki, jeśli tak! Lepiej zjedz dzisiaj dużo słodyczy, najlepiej czekolady, bo to chyba dobrze wpływa na myślenie - pouczył ją.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 9:42 pm

    - ooo, to brawo, gratuluję. nie wiedziałam, że jesteś taki dobry z matmy! - zdziwiła się naprawdę. chociaż nie wyglądał na nieuka, tak jak ona. chociaż wyglądać też nie wyglądała, ale wszyscy wiedzieli jakie problemy ma z matmą. - mogłam w takim razie do ciebie przyjść na korki, a nie do tego damona - westchnęła i zapłaciła szybko za swoje zakupy, męcząc się teraz z wkładaniem ich do jakiejś fajnej ekotorby. pewnie do takiej zielonej, hahahah. - no tak, niestety. matematyka nigdy nie była moim najlepszym przedmiotem - chodziło jej o to, że nigdy nie miała z niej dobrych ocen xd - myślisz, że cztery tabliczki wystarczą? - roześmiała się.

    Sponsored content

    Supermarket  - Page 3 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 8:54 pm