la cosa nostra
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
la cosa nostra
First topic message reminder :
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°51
Re: la cosa nostra
ivy byla troche nieogarnieta wiec zapomniala zupelnie, ze sie z nim umawiala na dzisiaj. dlatego szybko musiala sie wyszykowac i wygladala calkiem ladnie, ale na pewno nie wystarczajaco elegancko. nie miala jednak z tego powodu kompleksow. - nawet calkiem dobre - stwierdzila, napijajac na widelec jakies warzywka. chyba pisalam jej w karcie, ze jest wegetarianka, wiec pewnie nie bylo tu dla niej za wiele opcji.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°52
Re: la cosa nostra
nie przeszkadzało mu to jak wyglądała, najważniejsze było jednak to, że w ogóle dała się zaprosić na randkę i że w ogóle tutaj przyszła. peter nie chciał żeby źle się czuła, więc nie zwrócił uwagi na takie pierdoły jak ciuchy - tak, dobre. chcesz jeszcze więcej wina? - zaproponował dolewając jej do kieliszka dobre wino.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°53
Re: la cosa nostra
to dobrze, ze sie nie przejmowal wygladem bo pewnie nie raz chodzila w jakis bluzkach z krolem lwem, ktore robione byly dla dzieci i przez to wygladaly na niej jak crop top.
pokiwala glowa i przesunela swoj kieliszek w jego strone by jej wiecej nalal. - czesto tu przychodzisz? - rozejrzala sie. ona wolala chinczyka tak jak reszta zielonych dziewczyn, ale tu nie bylo tak zle. lubila poznawac nowe klimaty!
pokiwala glowa i przesunela swoj kieliszek w jego strone by jej wiecej nalal. - czesto tu przychodzisz? - rozejrzala sie. ona wolala chinczyka tak jak reszta zielonych dziewczyn, ale tu nie bylo tak zle. lubila poznawac nowe klimaty!
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°54
Re: la cosa nostra
- nie, nie często. nie stać mnie na takie knajpy tak naprawdę - bo przecież pracował jako lobby boy w miejscowym hotelu w albans, nie dostawał kasy od bogatych rodziców, którzy odcięli go totalnie od kasy - ale dzisiaj postanowiłem, że wysupłam trochę z oszczędności i oto tutaj jesteśmy - napił się wina i wsunął sobie kawałek jedzenia do ust - a ty, często chodzisz do takich knajp? - zapytał.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°55
Re: la cosa nostra
- nie musiales sie tak starac - powiedziala kiedy wspomnial o oszczednosciach. nie miala duzych wymagan wiec cieszylaby sie nawet jakby jej kupil happy meal w maku. - ale milo mi - dodala zaraz zeby nie myslal, ze nie docenia jego gestu. - nie za czesto. raczej preferuje luzniejsza atmosfere - usmiechnela sie. nigdy nie byla na takiej randce. tylko tatusiowie ja tak dobrze traktowali.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°56
Re: la cosa nostra
ivy najwyraźniej była mało wymagającą dziewczyną xd jej to wystarczyłaby pizza w podrzędnym barze i byłaby też szczęśliwa - jasne, w takim razie następnym razem zapamiętam, że jednak wolisz żebym cię zabrał na pizzę do pizzerii albo do jakiejś burgerowni - zaproponował jej właśnie drugą randkę, więc chyba musiała mu sie podobać xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°57
Re: la cosa nostra
zdecydowanie xd jarala by sie gdyby dla niej zerwal stokrotke i wreczyl jej ja zamiast bukietu xd
- tutaj tez mi sie podoba - zapewnila go by przypadkiem nie przejmowal, ze nie trafil. - ale burgery rzeczywiscie bardzo lubie - zasmiala sie i upila lyka wina. jeszcze jedna randka sie nie skonczyla, a on juz druga planowal xd
- tutaj tez mi sie podoba - zapewnila go by przypadkiem nie przejmowal, ze nie trafil. - ale burgery rzeczywiscie bardzo lubie - zasmiala sie i upila lyka wina. jeszcze jedna randka sie nie skonczyla, a on juz druga planowal xd
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°58
Re: la cosa nostra
co za laska xd ale skoro tak, to nie musiał wydawać na nią sporo kasy, spoko.
- widzisz, jak dobrze trafiłem. znam dobrą knajpę z jedzeniem wegetariańskim, które na pewno ci się spodoba i będzie ci smakowało - zapewnił ją. oczywiście, że już planował drugą randkę na pierwszej, chciał żeby ta druga była jeszcze lepsza.
- widzisz, jak dobrze trafiłem. znam dobrą knajpę z jedzeniem wegetariańskim, które na pewno ci się spodoba i będzie ci smakowało - zapewnił ją. oczywiście, że już planował drugą randkę na pierwszej, chciał żeby ta druga była jeszcze lepsza.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°59
Re: la cosa nostra
poprostu cieszyla sie zyciem, nie ma w tym nic zlego xd
- w takim razie juz nie moge sie doczekac az do niej pojdziemy - powiedziala z usmiechem. - opowiedz mi cos o sobie. cos czego nie wiem - pochylila sie do niego.
- w takim razie juz nie moge sie doczekac az do niej pojdziemy - powiedziala z usmiechem. - opowiedz mi cos o sobie. cos czego nie wiem - pochylila sie do niego.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°60
Re: la cosa nostra
cieszmyyyy się z małych rzeeeczy booo... wybacz, tak mi się z nią skojarzyło xd
- eeee - zastanowił się nad tym co może jej ciekawego o sobie powiedzieć, czego naprawdę o nim nie wiedziała - tak naprawdę poszedłem na pielęgniarstwo bo rodzice mnie odcięli od kasy a ja chcę mieć jakikolwiek zawód, który będzie związany z medycyną. a moim prawdziwym marzeniem jest zostanie chirurgiem - przyznał się jej.
- eeee - zastanowił się nad tym co może jej ciekawego o sobie powiedzieć, czego naprawdę o nim nie wiedziała - tak naprawdę poszedłem na pielęgniarstwo bo rodzice mnie odcięli od kasy a ja chcę mieć jakikolwiek zawód, który będzie związany z medycyną. a moim prawdziwym marzeniem jest zostanie chirurgiem - przyznał się jej.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°61
Re: la cosa nostra
hahah piosenka na czasie xd
- mozesz od pielegniarza dojsc do chirurga? - zapytala. nie znala sie na takich rzeczach to nie wiedziala jak to moze dzialac. na niej nie bylo takiej presji, ale domyslala sie, ze to nie za ciekawa sytuacja.
- mozesz od pielegniarza dojsc do chirurga? - zapytala. nie znala sie na takich rzeczach to nie wiedziala jak to moze dzialac. na niej nie bylo takiej presji, ale domyslala sie, ze to nie za ciekawa sytuacja.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°62
Re: la cosa nostra
niecierpię tej piosenki bo jest tak dziwnie zaakcentowana...xd
- nie, nie jest to możliwe. ale może kiedyś, jak przejdę porządnie studia medyczne a nie tylko pielęgniarstwo, na które kazali mi pójść rodzice, to nim zostanę. teraz jednak po prostu chcę je skończyć, pójść do normalnej pracy i mieć więcej kasy niż z tego co mam z pracy w hotelu - zauważył kończąc jedzenie - chcesz jeszcze deser? - napił się wina.
- nie, nie jest to możliwe. ale może kiedyś, jak przejdę porządnie studia medyczne a nie tylko pielęgniarstwo, na które kazali mi pójść rodzice, to nim zostanę. teraz jednak po prostu chcę je skończyć, pójść do normalnej pracy i mieć więcej kasy niż z tego co mam z pracy w hotelu - zauważył kończąc jedzenie - chcesz jeszcze deser? - napił się wina.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°63
Re: la cosa nostra
tez za nia nie przepadam xd
pokiwala glowa bo nie byla najlepsza jesli chodzilo o dawanie rad i w sumie to nie wiedziala w jaki sposob ma na to odpowiedziec. jedyne co jej przychodzilo na mysl to poradzic mu zeby olal rodzicow i robil co chce, ale takie rady czesto dobrze nie byly przyjmowane. - co polecasz? - usmiechnela sie i zaczela go miziac stopa pod stolem po zewnetrznej stronie uda. najlepiej chcialaby jego na deser.
pokiwala glowa bo nie byla najlepsza jesli chodzilo o dawanie rad i w sumie to nie wiedziala w jaki sposob ma na to odpowiedziec. jedyne co jej przychodzilo na mysl to poradzic mu zeby olal rodzicow i robil co chce, ale takie rady czesto dobrze nie byly przyjmowane. - co polecasz? - usmiechnela sie i zaczela go miziac stopa pod stolem po zewnetrznej stronie uda. najlepiej chcialaby jego na deser.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°64
Re: la cosa nostra
piona!
uśmiechnął się kiedy poczuł jej stopę na swoim udzie - a wiesz co, może lody - puścił do niej oczko i machnął na kelnera - poprosimy rachunek, kartą będę płacić - powiedział do jakiegoś kolesia i przysunął się bliżej ivy, żeby za chwilę wsunąć jej dłoń pod koszulkę.
uśmiechnął się kiedy poczuł jej stopę na swoim udzie - a wiesz co, może lody - puścił do niej oczko i machnął na kelnera - poprosimy rachunek, kartą będę płacić - powiedział do jakiegoś kolesia i przysunął się bliżej ivy, żeby za chwilę wsunąć jej dłoń pod koszulkę.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°65
Re: la cosa nostra
- lubie lody - odpowiedziala z usmiechem. nie chciala jednak czekac az wyjda z restauracji. dlatego jak tylko kelner odszedl ivy sie dyskretnie rozejrzala i szybko weszla pod stol gdy nikt nie patrzyl. dobrze ze bylo tu na tyle ciemno i obrus byl na tyle dlugi, ze jej nie bylo widac xd rozpiela jego spodnie i zaczela mu robic loda xd
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°66
Re: la cosa nostra
tego się nie spodziewał, że laska mu zrobi loda dosłownie w środku restauracji. mało co się tam nie przekręcił i musiał stwarzać pozory, że wszystko w porządku i że nic się pod stołem nie dzieje. kiedy wrócił kelner, zapłacił mu kartą i już nic do niego nie mówił. ivy na pewno się postarała i zrobiła mu zajebiście dobrze, więc jak skończyła, zapiął sobie tylko spodnie i wypił od razu kieliszek na raz wina - ty, ja, moje mieszkanie, ale już - rozkazał jej i zapewne wziął ją zaciągnął do taksy, do swojego domu gdzie robili niecne rzeczy całą noc!
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°67
Re: la cosa nostra
przyszedł tu na kolację jakąś super oficjalną i teraz siedział przy jednym ze stolików i popijał wino.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°68
Re: la cosa nostra
pewnie dotyczącą super firmy christine. i ona tutaj siedziała wraz z cały zarządem. wyróżniała się bo była jedyną kobietą i na dodatek była najmłodsza. udawała ze słucha, a tak na prawdę patrzyła na swoje odbicie w łyżce xd
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°69
Re: la cosa nostra
christine przykuła jego uwagę, bo jako jedyna w ogóle nie słuchała tego co mówią ważni panowie w garniakach. gapił się przez dłuższą chwilę na nią i sam chciał zwrócić jej uwagę, żeby na niego spojrzała więc upuścił kieliszek i się stłukł.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°70
Re: la cosa nostra
franek jaki bezpośredni xd
pewnie była w jakimś letargu dopóki właśnie nie usłyszała tłuczonego kieliszka i wtedy spojrzała na rozbite szkło, a potem na franka. uśmiechnęła się lekko podłapując jego pomysł i uniosła swój kieliszek po czym udając że jej wypada upuściła go i też rozbiła.
pewnie była w jakimś letargu dopóki właśnie nie usłyszała tłuczonego kieliszka i wtedy spojrzała na rozbite szkło, a potem na franka. uśmiechnęła się lekko podłapując jego pomysł i uniosła swój kieliszek po czym udając że jej wypada upuściła go i też rozbiła.
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°71
Re: la cosa nostra
spodobało mu się to, że zrobiła tak samo i się nawet roześmiał. dostał nowy kieliszek i do niego wino, a potem posprzątano również kieliszek christine. przysiadł się do niej, wyganiając jakiegoś kolesia obok żeby się zamienili - nie musisz się upewniać że dobrze wyglądasz w łyżce, bo wyglądasz doskonale - skomplementował ją.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°72
Re: la cosa nostra
też się zaśmiała widząc jego reakcję i równie szybko co on dostała wino. dziadek którego wygonił niechętnie się przesiadł, ale zrobił to bo pewnie był podwładnym christine i musiał to zrobić widząc jak macha do niego żeby się przesiadł. franek był na pewno miłą odmianą od tych wszystkich starszych panów - to nie o to chodziło - nie skumała że powiedział jej komplement - sprawdzałam w odbiciu czy koleś przy stoliku za nami dalej maca swoją towarzyszkę po tyłku - przyznała. tak, to było jej zajęcie xd
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°73
Re: la cosa nostra
zaśmiał się z tego co powiedziała - zabawna jesteś, wiesz? - zauważył jakże inteligentnie, bo cóż, christine była totalnie nieporadna, ale całkiem urocza i to mu się podobało. starsi panowie byli nudziarzami, ale franek też był nudziarzem, tyle że dużo młodszym - mhm, no i co ci tam wyszło w tej łyżce? mogę spojrzeć? - zapytał próbując robić to co ona wcześniej.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°74
Re: la cosa nostra
chyba już trochę przywykła do nudziarzy wokół których musiała się obracać. zieloni byli zdecydowanie bardziej szaleni, ale nie mogła widywać się z nimi tak często! - dzięki, tak mówią - odparła z uśmiechem. faktycznie wcześniej już jej mówili że jest śmieszką xd - no jasne - przybliżyła się do niego i obróciła łyżkę tak żeby mogli patrzeć - spojrz, obmacuje swoją partnerkę, ale tak na prawdę cały czas zerka na tą kelnerkę z dużym dekoltem - opowiadała niczym najlepszą intrygę.
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°75
Re: la cosa nostra
zieloni stanowczo nie należeli do jego targetu, nie dogadywał się z nimi, ale ona z zielonymi już jak najbardziej tak! - ej faktycznie, masz rację. ale ona ma wielki tyłek... ale ta kelnerka jest niczego sobie, tylko ten facet to pewnie frajer i będzie chciał później zdobyć numer tej drugiej - rozgryzł kolesia, który znając życie już dawno miał numer tej drugiej - francois - przedstawił się jej.
|
|